Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton powitała z zadowoleniem uwolnienie we wtorek, po ponad pięciu latach, izraelskiego żołnierza Gilada Szalita, przetrzymywanego przez palestyńskie ugrupowanie islamskie Hamas.
"Cieszymy się, że ta długa próba zakończyła się dla Gilada Szalita" - powiedziała pani Clinton podczas wizyty w stolicy Libii Trypolisie. Podkreśliła przy tym, że "próba" ta trwała "o wiele za długo".
We wtorek rano Izrael zgodnie z umową w zamian za oswobodzenie Szalita wypuścił z więzień 477 Palestyńczyków, a 550 ma wyjść na wolność w ciągu dwóch miesięcy. Wielu z nich zostało skazanych za udział w zamachach terrorystycznych na Izraelczyków.
"Jesteśmy również optymistyczni co do uwolnienia (Ilana) Grapela" - dodała Hillary Clinton.
Mający izraelskie i amerykańskie obywatelstwo Ilan Grapel został w czerwcu uwięziony w Egipcie z oskarżenia o szpiegostwo na rzecz Izraela. W poniedziałek izraelskie radio podało, że porozumienie w sprawie uwolnienia Grapela w zamian za 81 Egipcjan zatrzymanych w Izraelu jest nieuchronne. (PAP)
klm/ mc/
10013448