"Nawet największa kanalia ma prawo do sądu" - brzmiała odpowiedź hiszpańskiego ministra sprawiedliwości Francisco Caamano Domingueza na pytanie dziennikarza, jak ocenia operację sił specjalnych USA, które zgładziły Osamę bin Ladena.
W wywiadzie dla publicznej rozgłośni hiszpańskiej Radio Nacional de Espana (RNE) minister powiedział: "Społeczeństwo powinno być, oczywiście, sprawiedliwe, ale przede wszystkim przyzwoite, a przyzwoite jest takie społeczeństwo, które bez potrzeby nie poniża i nie upokarza innych".
"W demokratycznym państwie nie należy robić odstępstw od reguł i od zasad wypracowanych w ciągu ostatnich 300 lat, które zmieniły nasze życie przez uznanie elementarnej godności nawet najgorszych, nawet największych kanalii, które mają prawo do sądu i do tego, by potraktowano je zgodnie z regułami prawa."
Hiszpański minister wypowiedział się z całą stanowczością przeciwko torturom i przeciwko karze śmierci.
Bin Laden zginął w nocy z niedzieli na poniedziałek w toku operacji elitarnej grupy amerykańskich komandosów, którzy zabili go w jego rezydencji w Abbottabad, miejscowości leżącej o 50 kilometrów od Islamabadu. Poniósł śmierć od strzałów w głowę i w piersi.(PAP)
ik/ kar/
8920179