Francuska policja wybiera młodych czarnoskórych i Arabów do przeprowadzania kontroli w ramach nowej polityki walki z przestępczością - powiedziała w czwartek organizacja obrony praw człowieka Human Rights Watch (HRW).
Oświadczenie to, jak pisze Reuters, kwestionuje sukces jednej z głównych inicjatyw prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego przed kwietniowymi wyborami. Sarkozy, który dał się poznać jako surowy minister spraw wewnętrznych, wypowiedział wojnę przemocy ulicznej w roku 2010 po zamieszkach w Grenoble.
HRW napisała w raporcie, że francuskie prawo zezwala policji przeprowadzać kontrole mimo braku dowodów, że popełniono przestępstwo.
"To jest szokujące, że młodzi ludzie - czarnoskórzy i Arabowie - mogą być i są zmuszani do stawania przy ścianie, otaczani przez policję bez najmniejszego dowodu na to, że złamali prawo" - powiedziała przedstawicielka HRW Judith Sunderland.
"We Francji, jeśli jesteś młody i mieszkasz w pewnych miejscach, jest to część życia" - powiedziała.
HRW utrzymuje, że 13-latkowie są zatrzymywani arbitralnie przez policję, przesłuchiwani, przeszukiwani, a czasem nawet obrywają kuksańca. Organizacja podkreśla, że brak oficjalnych raportów sprawia, że jest trudno ocenić efektywność czy legalność takich kontroli.(PAP)
mmp/ ro/
10661105