Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

I Kongres Promocji Mazowsza - potencjał to różnorodność

0
Podziel się:

Zwięzła i szybka informacja przy użyciu nowoczesnych środków, to sposób na
lepszą promocję Mazowsza i jego miejscowości; potencjał regionu stanowi różnorodność - to wnioski z
I Kongresu Promocji Mazowsza, który w poniedziałek odbył się w Nowych Rumunkach k. Płocka.

Zwięzła i szybka informacja przy użyciu nowoczesnych środków, to sposób na lepszą promocję Mazowsza i jego miejscowości; potencjał regionu stanowi różnorodność - to wnioski z I Kongresu Promocji Mazowsza, który w poniedziałek odbył się w Nowych Rumunkach k. Płocka.

W spotkaniu i warsztatach uczestniczyli eksperci od marketingu terytorialnego oraz przedstawiciele samorządów, w tym największych miast Mazowsza: Ciechanowa, Ostrołęki, Płocka, Radomia, Siedlec i Warszawy. Kongres zorganizowali: Samorząd Województwa Mazowieckiego i Fundacja Best Place - Europejski Instytut Marketingu Miejsc.

"Promocja Mazowsza, mazowieckich miast i wsi, gmin i powiatów, to inwestycja w markę, długoterminowa, która na pewno się opłaca. Jeżeli będziemy potrafili mówić o tym, jacy jesteśmy, co w nas atrakcyjnego, to będziemy potrafili przyciągać inwestorów i turystów" - mówił dziennikarzom wicemarszałek woj. mazowieckiego Marcin Kierwiński.

Zapowiedział, że I Kongres Promocji Mazowsza zapoczątkuje cykliczną dyskusję i wymianę doświadczeń na temat promocji całego regionu, ale też subregionów i poszczególnych miejscowości. "Mazowsze ma potencjał, którym jest różnorodność. Ten potencjał powinien być należycie wykorzystywany" - dodał wicemarszałek.

"Obecnie region, miasto, wieś bez identyfikacji marki nie mają szans konkurować, przyciągać turystów i inwestorów. Musimy pokazywać nasze mocne strony, to, że mamy potencjał rozwojowy. Jeżeli będziemy potrafili zachęcać, że warto tu przyjeżdżać, będziemy odnosili sukces" - zaznaczył Kierwiński. Przyznał, że promocja Mazowsza rozwija się, ale nadal jest w tej kwestii dużo do zrobienia. "Marka to inwestycja, o markę trzeba dbać, markę trzeba rozwijać" - powiedział wicemarszałek.

Dr Magdalena Florek z Fundacji Best Place namawiała samorządowców do chwalenia i przypominania tego, co na danym terenie wartościowe i atrakcyjne. Podkreślała, że w świecie szybkiej komunikacji i przy zalewie różnego rodzaju wiadomości, żeby "przebić się i wyróżnić" z informacją należy szukać coraz bardziej wyrafinowanych form komunikowania. "Konsumenci nie mają już czasu na czytanie kilkudziesięciu stron folderu. Potrzebują szybkich i jasnych komunikatów, zwięzłych przekazów" - przekonywała Florek, podając jako przykład różnego rodzaju narzędzia informacji elektronicznej.

Florek zwróciła przy tym uwagę, iż adresaci informacji są we współczesnym świecie coraz bardziej mobilni i zjawisko to nie dotyczy tylko turystów, ale także osób zmieniających miejsce zamieszkania lub zatrudnienia. Dodała też, że ważne jest dopasowanie sposobu i treści komunikacji do potencjalnych, indywidualnych preferencji odbiorcy. "To tak, jak w pizzerii, gdzie można zamówić gotową pizzę, ale można też poprosić o jej przygotowanie, wybierając poszczególne składniki" - wyjaśniła Florek. Według niej, taka "masowa indywidualizacja", sprawdza się m.in. w przypadku informacji turystycznej. (PAP)

mb/ son/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)