Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Indonezja chce dostępu do terrorysty Hambalego w amerykańskim więzieniu

0
Podziel się:

Indonezyjczyk Hambali, podejrzany o
kierowanie islamskim ugrupowaniem Dżimah Islamija, powiązanym z Al-
Kaidą, żyje i przebywa w amerykańskim więzieniu - podały władze
Indonezji. Żądają one dostępu do Hambalego.

Indonezyjczyk Hambali, podejrzany o kierowanie islamskim ugrupowaniem Dżimah Islamija, powiązanym z Al- Kaidą, żyje i przebywa w amerykańskim więzieniu - podały władze Indonezji. Żądają one dostępu do Hambalego.

Indonezja zażądała tego po potwierdzeniu przez Waszyngton, że posiadający indonezyjskie obywatelstwo Hambali żyje i jest przetrzymywany w areszcie gdzieś w USA - poinformował w piątek rzecznik indonezyjskiego MSZ.

Miejsce pobytu Hambalego - uważanego za człowieka oddelegowanego do Azji Południowo-Wschodniej przez Osamę bin Ladena - nie zostało ujawnione od chwili, gdy trzy lata temu został umieszczony w amerykańskim areszcie.

Władze indonezyjskie zostały poinformowane, że terrorysta żyje i jest przetrzymywany w USA, po tym, kiedy prezydent George W. Bush potwierdził w środę istnienie tajnych więzień CIA poza granicami Stanów Zjednoczonych.

Rzecznik MSZ Indonezji Desra Percaya powiedział, że władze chcą uzyskać dostęp do aresztanta, m.in. w celu upewnienia się, że Hambali będzie miał uczciwy proces.

Hambali - a właściwie Riduan Isamuddin - został ujęty w sierpniu roku 2003 na terenie Tajlandii, która przekazała go USA. Podejrzany jest o dokonanie serii zamachów w Indonezji, na Filipinach, a także o powiązania z Al-Kaidą Osamy bin Ladena.

Hambali jest podejrzany o kierowanie islamskim ugrupowaniem Dżimah Islamija organizacji, ściśle związanej z Al-Kaidą Osamy bin Ladena.

Dżimah Islamija ma ponosić odpowiedzialność m.in. za krwawy zamach na Bali w październiku 2002 roku, w wyniku którego zginęły 202 osoby. Wśród ofiar większość stanowili australijscy turyści. (PAP)

mmp/ kan/

2150 2211 2218 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)