Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Indonezja: Siły bezpieczeństwa opanowały sytuację w więzieniu

0
Podziel się:

#
sytuacja w więzieniu już pod kontrolą
#

# sytuacja w więzieniu już pod kontrolą #

12.07. Dżakarta (PAP/AFP,AP) - Indonezyjska policja przy wsparciu armii odzyskała kontrolę nad zbuntowanym więzieniem w północnej części Sumatry. W rezultacie buntu zginęło pięć osób, a ok. 100 więźniów zbiegło, w tym kilkunastu skazanych za działalność terrorystyczną.

Bunt wybuchł w czwartek w więzieniu w Medan, stolicy indonezyjskiej prowincji Sumatra Północna i trzecim co do wielkości mieście kraju.

Do akcji pacyfikacyjnej skierowano ok. 500 policjantów i 300 żołnierzy. Na krótko przed ostatecznym potwierdzeniem opanowania sytuacji, naczelnik więzienia Akbar Hadi poinformował, że pierwsze oddziały interwencyjne weszły do kompleksu, nie napotykając oporu. Zablokowano drogi wiodące do sąsiednich prowincji Aceh, Jambi i Sumatra Zachodnia.

Na miejscu obecni są także strażacy, którzy gaszą pożary podłożone przez osadzonych.

Ofiary śmiertelne zajść to trzej więźniowie i dwaj strażnicy - powiedział rzecznik lokalnej policji Heru Prakoso, cytowany przez AFP. Dodał, że wśród ok. 100 zbiegów jest sześć osób skazanych za działalność terrorystyczną. Dotychczas policja schwytała 55 więźniów. Agencja AP podaje, że uciekło aż 240 osadzonych.

W czwartek po południu w zakładzie wybuchły zamieszki z powodu trwającej od rana awarii prądu i pomp dostarczających wodę. Brak wody uniemożliwił więźniom dokonywanie ablucji przed modlitwami podczas trwającego obecnie ramadanu, świętego miesiąca muzułmanów.

W wyniku starć - jak pisze AFP - uciec udało się ok. 150 osadzonym, pozostali podłożyli ogień w biurach więzienia i wzięli strażników jako zakładników; po krótkim czasie zostali oni uwolnieni.

Jak relacjonowała wcześniej agencja AFP, więźniowie zebrali się na dziedzińcu więzienia i swobodnie poruszali się po zakładzie. Wpuścili na teren więzienia ok. 20 wojskowych, którzy mieli prowadzić negocjacje. Nie chcieli, by zajmowali się tym policjanci. "Nienawidzimy policjantów. To barbarzyńcy, wciąż nas biją" - krzyczał jeden z osadzonych.

Rzecznik ministerstwa sprawiedliwości i praw człowieka Gonjang Raharjo przyznał, że w więzieniu mogącym pomieścić 1200 osób karę odbywało aż 2600 więźniów. Przeludnienie to problem większości więzień w Indonezji - dodał.

W lutym 2012 roku gwałtowne zamieszki wybuchły w przepełnionym więzieniu Kerobokan na Bali; ich bezpośrednią przyczyną miało być zaatakowanie nożem jednego z więźniów. Wówczas obyło się bez ofiar śmiertelnych. (PAP)

akl/ jhp/ ap/

14185113 14185647 14185750 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)