Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

IPN szuka informacji na temat obozu w Karolewie

0
Podziel się:

Obóz, którego poszukują był jednym z pierwszych miejsc masowych mordów w 1939 roku.

IPN szuka informacji na temat obozu w Karolewie
(Gewitterkind/iStockphoto)

Zaginionych przedmiotów należących do ofiar niemieckiego obozu internowania w Karolewie (woj. kujawsko-pomorskie) oraz protokołów powojennego śledztwa poszukują prokuratorzy IPN. Obóz był jednym z pierwszych miejsc masowych mordów w 1939 roku.

We wrześniu 1939 r. w Karolewie Niemcy zorganizowali prowizoryczny obóz administrowany przez jednostki ochotniczej formacji parapolicyjnej Selbstschutz, w którym uwięzili Polaków - mieszkańców okolicznych miejscowości. Jak ustalili historycy, jednorazowo przebywało w nim 100-200 osób, które zmuszano do ciężkiej pracy fizycznej i które poddawano rozmaitym represjom.

_ Prawie codziennie przeprowadzano egzekucje grupy więźniów, a stan osadzonych +uzupełniano+ poprzez zatrzymania kolejnych Polaków. Sprawcami zbrodni byli miejscowi Niemcy, członkowie Selbstschutzu powiatu sępoleńskiego _ - powiedział prokurator Maciej Schulz, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku.

W czasie prowadzonego po zakończeniu wojny postępowania zidentyfikowano z imienia i nazwiska tylko 300 zabitych, ale wiadomo, że zamordowanych było dużo więcej. Protokoły ekshumacji oraz wydobyte wówczas z grobów przedmioty należące do ofiar zaginęły jednak w nieustalonym dotychczas czasie i okolicznościach.

Według Schulza z posiadanych sprawozdań wynika, iż odkopano co najmniej zwłoki 1781 osób. Jak powiedział, z zeznań świadków wynika, że w Karolewie były dwie ekshumacje, w 1945 r. wydobyto 962 ciała, a w czerwcu 1946 r. - 1781 ciał. _ Według innej wersji ta ostatnia liczba dotyczy ogólnej liczby odnalezionych zwłok w toku dwóch ekshumacji _ - wyjaśnił.

Zdaniem prokuratora IPN, najbardziej prawdopodobna jest ogólna liczba zamordowanych w Karolewie to 2643 osoby.

_ Tym samym zdecydowana większość nazwisk zamordowanych w Karolewie jest nadal nieznana. W związku z tym zwracam się z apelem do tych wszystkich, którzy posiadają jakąkolwiek wiedzę o losach poszukiwanych dowodów rzeczowych i protokołów ekshumacji, a także o personaliach ofiar i sprawców zbrodni w Karolewie o pomoc w wyjaśnieniu istotnych okoliczności tego przestępstwa _ - dodał Schulz.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/216/86744.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/likwidacja;ipn;tylko;ruch;palikota;za;projektem;sld,172,0,1157548.html) *Głosują ws. likwidacji IPN. Kto poparł SLD? * Według projektu Sojuszu Lewicy Demokratycznej, po 20 latach ma zostać zakończona lustracja osób publicznych.

Śledczy liczą na uzyskanie wskazówek dokąd mogły trafić dowody rzeczowe odnalezione podczas ekshumacji ciał ofiar przeprowadzonych w latach 1945-1946 oraz protokoły ekshumacyjne. Szukają także osób najbliższych zamordowanych w Karolewie, a także świadków posiadających wiedzę o okolicznościach przestępstwa, pokrzywdzonych i sprawcach, zwłaszcza o dalszych losach komendanta obozu w Karolewie - Herberta Ringla z Więcborka.

Prowizoryczny obóz koncentracyjny, który funkcjonował od 17 października 1939 roku do 15 grudnia 1939 roku, Niemcy założyli w majątku ziemskim Wacława Łuczyńskiego w Karolewie. Zwożono do niego Polaków z powiatów: bydgoskiego, chojnickiego, kościerskiego, sępoleńskiego, tucholskiego i wyrzyskiego.

W Karolewie osadzono Polaków aresztowanych i przywiezionych do likwidacji w ramach tzw. Intelligenzaktion, jak również pewną liczbę Żydów, dlatego dziś uznawany jest za jeden z pierwszych obozów zagłady utworzonych na ziemiach polskich w trakcie niemieckiej okupacji. Więźniów lokowano w piwnicach pałacu oraz w budynkach gospodarczych, a przed śmiercią czekała ich zazwyczaj niewolnicza praca w sąsiednich majątkach niemieckich.

W ciągu trzech miesięcy funkcjonowania do obozu w Karolewie trafiło kilka tysięcy Polaków (wg różnych źródeł od 4,5 tys. do nawet 10 tys.). Niemcy systematycznie dokonywali egzekucji na obszarze całego kompleksu leśnego, a miejsca zbrodni starannie maskowali, m.in. poprzez sadzenie młodych drzew.

Tuż po zakończeniu działań wojennych przystąpiono do ekshumacji ofiar egzekucji. Po ich zakończeniu w 1947 roku przy drodze z Karolewa do Jastrzębca urządzono cmentarz. W pamiątkowej kaplicy-mauzoleum pomiędzy mogiłami znajdują się tablice z nazwiskami tych Polaków, których udało się zidentyfikować.

Czytaj więcej w Money.pl
Oskarżał Wałęsę o współpracę z SB. Przeprasza Były działacz Wolnych Związków Zawodowych, który pomówił Lecha Wałęsa, odwołuje swoje twierdzenia w całości.
Walka w podziemiu liczy się do emerytury Działalność opozycyjna w okresie PRL może być wliczona do wysługi lat potrzebnych przy ustalaniu emerytury.
IPN do likwidacji? Posłowie już zdecydowali Projekt zakładający likwidację Instytutu Pamięci Narodowej oraz zaprzestanie prowadzonej przez Instytut lustracji był zgłoszony przez SLD .
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)