Dowódca wojsk USA w Iraku potwierdził w sobotę, że wyśle dodatkowo 3700 żołnierzy do Bagdadu, aby spróbować powstrzymać starcia na tle religijnym, do których dochodzi w stolicy kraju.
Generał George Casey powiedział, że z północy Iraku zostanie skierowana do Bagdadu 172. Brygada, która miała już opuszczać Irak po roku służby.
"Rozmieścimy naszą najbardziej doświadczoną jednostkę (...) żeby wsparła nasze główne wysiłki. Razem z innymi elementami planu da to nam potencjalnie decydujące możliwości, aby zapewnić bezpieczeństwo w Bagdadzie" - oświadczył Casey.
Wypowiedź generała nastąpiła po decyzji prezydenta USA George'a W. Busha, który w tym tygodniu nakazał wzmocnienie sił amerykańskich w Bagdadzie i podjęcie próby powstrzymania przemocy między sunnitami i szyitami.
Konflikt ten jest obecnie postrzegany jako większe zagrożenie dla Iraku niż dowodzona przez sunnitów partyzantka walcząca z nowymi władzami kraju i wojskami wielonarodowej koalicji. (PAP)
ap/
2874
