Blisko 25 tysięcy ludzi jest osadzonych w więzieniach administrowanych przez armię amerykańską w Iraku - poinformował w środę generał Douglas Stone.
Generał, który dowodzi siłami odpowiedzialnymi za te placówki, sprecyzował na konferencji prasowej w Bagdadzie, że spośród wszystkich więźniów 850 to niepełnoletni w wieku 16 lat i młodsi.
Około 83 proc. penitencjariuszy stanowią sunnici, a 16 proc. - szyici; zostali oni osadzeni za udział w powstaniu zbrojnym.
Według Stone'a w więzieniach zarządzanych przez Amerykanów w Iraku przebywa 280 obcokrajowców; są tam Egipcjanie, Syryjczycy, Irańczycy, Saudyjczycy i ludzie innych narodowości.
Obecnie na terenie Iraku znajdują się dwa więzienia administrowane przez siły amerykańskie: jedno w bazie Camp Cropper w pobliżu międzynarodowego lotniska na peryferiach Bagdadu, a drugie w Camp Bucca pod Basrą na południu kraju.
Każdego dnia do placówek tych przybywa średnio sześćdziesięciu nowych więźniów. 65 proc. osadzonych jest winnych aktów przemocy przeciwko siłom koalicji.
Jeden więzień odsiaduje średnio 300 dni.
W czasie ramadanu - muzułmańskiego miesiąca postu - armia amerykańska uwalnia codziennie około 50-60 więźniów. (PAP)
cyk/ mc/
6062
