Irak chce szerszej współpracy z Unią Europejską w sektorze energetycznym - powiedział w środę w Brukseli iracki premier Nuri al-Maliki.
Przedstawiciele UE mają nadzieję, że Irak pozwoli zmniejszyć zależność Unii od gazu z Rosji - pisze agencja Reutera.
"Mamy nadzieję, że spotkanie zaowocuje nowymi działaniami we współpracy między Irakiem a krajami UE, szczególnie jeśli chodzi o rozwój naszego sektora naftowego i gazowego" - powiedział Maliki na konferencji prasowej.
Szczegóły współpracy między dwoma stronami omówi wraz z irackim premierem i ministrem ds. ropy Husajnem asz-Szahristanim unijny komisarz ds. energii Andris Piebalgs. Przewiduje się podpisanie wspólnego memorandum w tej sprawie.
Unijni urzędnicy już przed wizytą podkreślali, że szczególnie zależy im na wstępnym porozumieniu dotyczącym importu gazu planowanym gazociągiem, przebiegającym przez Turcję.
Rozmowy będą też dotyczyły stosunków handlowych, bezpieczeństwa, zaangażowania UE w odbudowę administracji Iraku i szkolenia irackich sił bezpieczeństwa przez unijne i natowskie służby.
Maliki mówił też o determinacji w walce z falą terroryzmu. Zapewnił, że Irak nigdy nie był tak bliski zwycięstwa z Al-Kaidą i jej sojusznikami. (PAP)
zab/ kar/
3031 2670 arch. Int.