W serii zamachów we wtorek w stolicy Iraku i mieście Hilla zginęło co najmniej 49 osób - poinformowały policja i służby medyczne. Dzień wcześniej w zamachach w Bagdadzie zginęły 23 osoby.
Policja podkreśliła, że wszystkie zamachy przeprowadzono za pomocą samochodów wyładowanych materiałami wybuchowymi. Pojazdy były zaparkowane w pobliżu sklepów i dworców autobusowych. W Bagdadzie, w wyniku eksplozji, zginęło we wtorek co najmniej 14 osób, a 49 zostało rannych.
Policja informowała wcześniej, że w Hilli zdetonowano w tym samym czasie kilka materiałów wybuchowych umieszczonych w samochodach. Pojazdy były rozmieszczone w różnych punktach miasta.
"Do szpitala w Hilli przywieziono 35 ciał - ofiar siedmiu zamachów" - podkreślił w rozmowie z agencją Reutera anonimowy przedstawiciel służb medycznych.
W poniedziałek w serii zamachów bombowych w Bagdadzie zginęły 23 osoby. Ataki również przeprowadzono z wykorzystaniem samochodów z ładunkami wybuchowymi. Auta były zaparkowane w pobliżu meczetów szyickich. Żadna grupa nie przyznała się do przeprowadzenia poniedziałkowych zamachów.
W ciągu ostatniego miesiąca w Iraku zginęło co najmniej 470 osób, a od początku roku prawie 1500 - wynika z informacji irackich służb medycznych i policyjnych. (PAP)
lm/ ro/
15780869 15780750 15780970 15781051