Radykalny przywódca irackich szyitów Muktada as-Sadr zadecydował w czwartek o przedłużeniu na bliżej nieokreślony czas rozejmu, obowiązującego oddziały jego milicji - Armii Mahdiego.
Wezwał jednocześnie swych zwolenników do pokojowych protestów przeciwko amerykańskiej okupacji w Iraku.
"Zamrożenie (działań) Armii Mahdiego obowiązuje do następnego komunikatu, a ktokolwiek złamie ten rozkaz nie będzie uważany za członka Armii Mahdiego" - głosi oświadczenie Sadra, opublikowane przez jego biuro polityczne w świętym dla szyitów mieście Nadżaf.
Rozejm, ogłoszony przez sadrystów w zeszłym roku, uważany jest za kluczowy element stabilizacji sytuacji w Iraku.
Rzecznik Sadra ogłosił na początku sierpnia, że Armia Mahdiego zostanie rozwiązana, jeśli porozumienie negocjowane obecnie między władzami irackimi i USA będzie przewidywało całkowite wycofanie amerykańskich żołnierzy z Iraku.
Biały Dom poinformował w poniedziałek, że jeszcze nie osiągnięto żadnego porozumienia z Bagdadem w kwestii przyszłego statusu wojsk amerykańskich w Iraku.
W czerwcu rzecznik Sadra poinformował o dużej reorganizacji sił milicyjnych.
Ogłoszenie przez Sadra pod koniec sierpnia 2007 roku zawieszenia na pół roku działalności swojej szyickiej milicji, przyczyniło się do zredukowania przemocy w Iraku. Sześciomiesięczny rozejm oznaczał bowiem wstrzymanie ataków na irackich sunnitów, a także na stacjonujące w Iraku siły wielonarodowe, w tym wojska USA. (PAP)
cyk/ ro/
3394 3099 arch.