(uzasadnienie przedstawione przez rzecznika rządu)
7.9.Bagdad (PAP/AP) - Arabska telewizja satelitarna Al-Arabija poinformowała w czwartek po południu, że policja zamyka jej biuro w Bagdadzie. Rząd Iraku nakazał telewizji Al-Arabija wstrzymanie działalności w stolicy na miesiąc za "brak profesjonalizmu".
Inna arabska telewizja - Al-Dżazira - nie może działać w Bagdadzie od dwóch lat.
"Nie zostaliśmy oficjalnie poinformowani o tym zakazie (działalności w Bagdadzie) i nie znamy jego przyczyn. Tylko rząd (iracki) zna przyczyny" - powiedział szef telewizji Al-Arabija w stolicy Iraku Dżawad Hatab. Centrala telewizji znajduje się w Dubaju.
Rzecznik rządu irackiego Ali ad-Dabagh wyjaśniał nieco później w telewizji państwowej, że "zamknięcie telewizji Al-Arabija na miesiąc jest ostrzeżeniem za nieprofesjonalne działania jej korespondentów relacjonujących wydarzenia w Iraku". Nie podał żadnych przykładów takich "nieprofesjonalnych działań".
W lipcu iracki premier al-Maliki przestrzegał stacje telewizyjne przed nadawaniem materiałów mogących szkodzić stabilizacji w Iraku. Biuro premiera wyjaśniało wtedy, że chodzi o pokazywanie ofiar zamachów terrorystycznych. Maliki apelował do mediów o poszanowanie godności ludzkiej i przestrzegał przed "wpadaniem w pułapkę terrorystów", którzy chcą "siać przerażenie wśród Irakijczyków".
Telewizji Al-Arabija zakazano już działalności w Bagdadzie w listopadzie 2003 roku, w reakcji na nadanie nagrania audio z głosem Saddama Husajna, który wymykał się wtedy jeszcze Amerykanom. Zakaz wkrótce cofnięto.
W sierpniu 2004 roku rząd iracki zamknął biuro arabskiej telewizji Al-Dżazira w Bagdadzie, oskarżając ją o podżeganie do przemocy. Biuro pozostaje zamknięte, ale Al-Dżazira operuje na kontrolowanych przez Kurdów obszarach na północy Iraku. (PAP)
az/ mc/
6563 7831