Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Irak: Prezydent odrzucił ustawę dotyczącą wyborów lokalnych

0
Podziel się:

Prezydent Iraku Dżalal Talabani
odrzucił w środę zatwierdzoną dzień wcześniej przez parlament
ustawę dotyczącą wyborów lokalnych, uznając ją za niezgodną z
konstytucją.

Prezydent Iraku Dżalal Talabani odrzucił w środę zatwierdzoną dzień wcześniej przez parlament ustawę dotyczącą wyborów lokalnych, uznając ją za niezgodną z konstytucją.

W związku z tym rośnie obawa, że wybory zaplanowane na 1 października mogą się przesunąć na 2009 rok.

"Prezydent nie przyjmuje tej ustawy przegłosowanej 127 głosami, które nie reprezentują nawet połowy liczącego 275 miejsc parlamentu" - głosi komunikat kancelarii prezydenta. Wtorkową sesję parlamentu zbojkotowali deputowani kurdyjscy.

Następnie ustawę odrzuciła trzyosobowa Rada Prezydencka, w skład której wchodzi Talabani - Kurd, i dwóch wiceprezydentów: szyita Adil Abd al-Mahdi i sunnita Tarik al-Haszimi.

Kontrowersyjna ustawa musi teraz jeszcze raz być poddana pod głosowanie, a przyjęcie jej będzie wymagało większej przewagi.

Iracki parlament zatwierdził ustawę we wtorek, ale pod nieobecność kurdyjskich posłów, którzy nie zgodzili się co do sposobu przeprowadzenia głosowania w wieloetnicznym mieście Kirkuk.

Większość ludności Kirkuku, przylegającego do irackiego Kurdystanu, stanowią Kurdowie, ale mieszkają tam także Arabowie i Turkmeni. Kurdowie nazywają Kirkuk "kurdyjską Jerozolimą" i chcą, aby stał się częścią ich regionu autonomicznego.

Talabani, który sam jest Kurdem, znalazł się - jak pisze agencja Reutera - pod dużym naciskiem ze strony sojuszu kurdyjskiego, aby nie ratyfikować ustawy.

Kwestia statusu bogatego w ropę naftową Kirkuku, jest przedmiotem głębokiego sporu. Kurdowie uważają, że region ten powinien należeć do mającego dużą autonomię Kurdystanu, a Arabowie chcą, żeby pozostał pod kontrolą rządu centralnego w Bagdadzie.

Według analityków ustawa bez poparcia Kurdów, którzy mają 58 miejsc w parlamencie, nie będzie miała mocy prawnej.

Stany Zjednoczone wezwały w środę irackie władze do przeprowadzenia wyborów lokalnych jeszcze przed końcem roku.

"Uważamy, że przeprowadzenie wyborów lokalnych wniesie wkład w pojednanie między wszystkimi grupami (etnicznymi) w Iraku" - powiedziała rzeczniczka Białego Domu Dana Perino.

Za rządów Saddama Husajna wysiedlono z Kirkuku tysiące Kurdów w ramach programu "arabizacji" tego strategicznie ważnego zagłębia naftowego.

Po upadku Saddama w roku 2003 wróciło tam około 100 tysięcy Kurdów i ich społeczność odzyskała przewagę liczebną nad Arabami. Zgodnie z nową konstytucją Iraku o przyszłości Kirkuku miało zadecydować odkładane kilkakrotnie referendum.

Sporem o Kirkuk żywotnie zainteresowana jest Turcja. Ankara obawia się, że iraccy Kurdowie chcą powiększyć swój region autonomiczny o to miasto, aby zawładnąć tamtejszymi złożami ropy i zażądać potem niepodległości dla swego regionu, graniczącego z Turcją. To z kolei mogłoby rozpalić nastroje separatystyczne wśród Kurdów tureckich. (PAP)

cyk/ kar/

4160 4239 4949 6223 6448

wybory
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)