Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Irak: Prezydent zwołał parlament na 19 marca - USA ponaglają

0
Podziel się:

10.3.Bagdad (PAP/Reuters,AP) - Prezydent Iraku Dżalal Talabani
wydał w piątek dekret zwołujący na 19 marca inauguracyjne
posiedzenie nowego parlamentu irackiego.

10.3.Bagdad (PAP/Reuters,AP) - Prezydent Iraku Dżalal Talabani wydał w piątek dekret zwołujący na 19 marca inauguracyjne posiedzenie nowego parlamentu irackiego.

Zbierze się on przeszło trzy miesiące od chwili wybrania i tydzień po najpóźniejszym konstytucyjnym terminie, bo przywódcy kraju nie mogą uzgodnić, kto powinien zostać premierem nowego rządu.

Jeden z czołowych polityków irackich, Masud Barzani, prezydent irackiego Kurdystanu, oświadczył, że kraj pogrążył się w "kryzysie" politycznym. Barzani zaprosił przywódców wszystkich głównych partii na spotkanie do Irbilu w celu przełamania impasu.

Ambasador USA w Iraku Zalmay Khalilzad powiedział z kolei tygodnikowi "Time", że zamierza nakłonić przywódców irackich, by zaraz po rozstrzygnięciu sporu o stanowisko premiera zebrali się gdzieś poza Bagdadem i tam, w odosobnieniu, uzgodnili możliwie najszybciej skład rządu jedności narodowej.

Khalilzad dodał, że powstanie takiego rządu jest warunkiem powodzenia amerykańskich planów przewidujących stopniowe zmniejszenie obecności wojskowej w Iraku. Obecnie stacjonuje tam około 132 tysięcy żołnierzy USA.

Partie sunnickie, kurdyjskie i świeckie oponują przeciwko decyzji bloku szyickich partii religijnych, aby premierem pozostał tymczasowy szef rządu Ibrahim Dżafari. Uważają, że jest za mało stanowczy; obawiają się też, że będzie zbyt uległy wobec szyickich fundamentalistów, wskutek czego nie zdoła utworzyć rządu reprezentującego wszystkie ugrupowania religijne i etniczne kraju.

Dżafari otrzymał nominację od bloku szyickiego po ostrej rywalizacji z wiceprezydentem Adilem Mahdim. W decydującym głosowaniu na posiedzeniu frakcji szyickiej pokonał go większością zaledwie jednego głosu. Mahdi, który uchodzi za pragmatyka i mistrza kompromisów, byłby do przyjęcia dla sunnitów i Kurdów.

W nowym parlamencie blok szyicki zdobył 130 z 275 mandatów i jako najsilniejsze ugrupowanie miał prawo zgłosić kandydata na premiera. Nie rozporządza jednak większością, aby samodzielnie sprawować władzę.

Podczas gdy sunnici, Kurdowie i Partie świeckie liczą, że ich presja zmusi szyitów do zastąpienia Dżafariego kimś innym, zwolennicy Dżafariego przypominają, że bez poparcia szyitów Kurdowie i sunnici nie uzyskają stanowisk prezydenta Iraku i przewodniczącego parlamentu, na które liczą.

Obecny prezydent Dżalal Talabani jest Kurdem, a na czele dotychczasowego parlamentu stał arabski sunnita Hadżim Hasani. (PAP)

xp/ mc/ 0553 4466 4473

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)