13.2.Bagdad (PAP/AP) - Były prezydent Iraku Saddam Husajn poskarżył się przed irackim trybunałem na wstępie poniedziałkowej rozprawy, że zmuszono go do przybycia na salę sądową. Zażądał, aby sądzono go in absentia, tj. zaocznie.
Saddam sam wszedł na salę, natomiast innego oskarżonego, Barzana Ibrahima, wprowadzili strażnicy. Barzan, były szef saddamowskiej służby bezpieczeństwa, opierał się im i głośno protestował.
Saddam i siedmiu współoskarżonych zbojkotowali dwie poprzednie rozprawy, odmawiając współpracy z obrońcami wyznaczonymi przez trybunał. Trybunał powołał obrońców z urzędu, gdy adwokaci wybrani przez oskarżonych zaczęli bojkotować proces.
Saddam i jego pomocnicy odpowiadają za masakrę 148 szyitów z Dudżailu, dokonaną z zemsty za zamach na dyktatora w tym miasteczku w 1982 roku. (PAP)
xp/ ap/
1878