Rozpoczęły się negocjacje z porywaczami chaldejskiego arcybiskupa Paulosa Faradża Raho, uprowadzonego w piątek w Mosulu, na północy Iraku.
Poinformowała o tym w sobotę katolicka agencja MISNA, powołując się na arcybiskupa katolickiego Kościoła syryjskiego (syriackiego) Georgesa Casmoussę.
"Otrzymaliśmy telefon od porywaczy i rozpoczęliśmy negocjacje o zwolnienie arcybiskupa Faradża Raho" - powiedział syryjski hierarcha w wywiadzie dla agencji informacyjnej prowadzonej przez włoskie misje.
"Niestety nie mogliśmy porozmawiać z arcybiskupem, by upewnić się o stanie jego zdrowia - dodał abp Casmoussa. - Martwi nas to bardzo, ponieważ jest to człowiek chory, potrzebujący leków".
Abp Casmoussa powiedział też że "żadne ugrupowanie nie przyznało się jeszcze do uprowadzenia" i odmówił podania dalszych szczegółów trwających negocjacji, by nie narażać życia uprowadzonego hierarchy.
Porwanie arcybiskupa Faradża Raho Watykan nazwał w piątek "odrażającym czynem". Odnosząc się do faktu, że abpa Mosulu uprowadzono, gdy wracał po odprawieniu Drogi Krzyżowej, "obrządku religijnego drogiego wiernym w Iraku", Watykan oświadczył, że "każe to sądzić, iż ten kryminalny czyn został zaplanowany".
Terroryści porwali arcybiskupa Faradża Raho, gdy wyszedł z kościoła w dzielnicy al-Nur we wschodniej części Mosulu. Zastrzelono kierowcę i dwie osoby towarzyszące hierarsze.
Kościół chaldejski, jeden z Kościołów wschodnich, dzieli się na dwie niezależne organizacje kościelne: Asyryjski Kościół Wschodni (nestorianie) i Chaldejski Kościół Katolicki (uznający zwierzchność Watykanu). Działa głównie na terenie Iraku i wschodniej Syrii.
Katolicki Kościół syryjski (syriacki) liczy obecnie ponad 100 tys. wiernych, w liturgii posługuje się językiem aramejskim, którym mówił Jezus oraz arabskim. Jego patriarcha, rezydujący w Bejrucie nosi tytuł patriarchy Antiochii. Istnieje również prawosławny Kościół syryjski. Oba wyrosły z teologicznych sporów dotyczących natury Chrystusa. (PAP)
klm/ ap/
2836 Int. arch.