W Iraku zamordowani zostali dwaj najbliżsi współpracownicy duchowego przywódcy irackich szyitów ajatollaha Alego as-Sistaniego.
Jak poinformowano, w czwartek wieczorem w Basrze na południu Iraku zastrzelony został jeden z najbliższych doradców Sistaniego - szejk Amdżad al-Dżanabi. W kilka godzin później w Diwanii, także na południe od Bagdadu, zginął w ten sam sposób inny doradca przywódcy szyitów - szejk Ahmed Abdul Karim. Od początku sierpnia nie licząc czwartkowych ofiar, zlikwidowanych zostało trzech innych doradców Sistaniego.
Sistani, który jest duchowym patronem rządzącego Zjednoczonego Sojuszu Irackiego, mimo że rzadko opuszcza Nadżaf, gdzie mieszka, uważany jest za szarą eminencję irackiej sceny politycznej. Na początku września do Nadżafu na "konsultacje" z Sistanim przybył sam premier Nuri al-Maliki. Miał prosić ajatollaha o radę, jak obsadzić wakujące stanowiska ministerialne, i skonsultować się na temat ewentualnego sformowania nowego rządu.
Zdaniem obserwatorów, zabójstwa współpracowników Sistaniego mogą wiązać się nie z wydarzeniami na scenie politycznej kraju, lecz z walką duchownych o wpływy wśród szyitów. (PAP)
hb/ ap/
1706 1830 8919 1509
