*Jeden z głównych działaczy irańskiej opzycji Mehdi Karubi potępił w poniedziałek akcję sił bezpieczeństwa przeciwko uczestnikom antyrządowej demonstracji w Teheranie, co spowodowało co najmniej osiem ofiar śmiertelnych. *
Demonstrację zorganizowano w niedzielę, kiedy to przypadało najważniejsze szyickie święto religijne Aszura, upamiętniające męczeńską śmierć imama Husajna. Był on wnukiem Mahometa i synem protoplasty szyizmu, imama Alego.
"Co się naprawdę stało? Oni (rządzacy) przelali ludzką krew w dniu Aszury i posłużyli się grupą prymitywnych indywiduów w konfrontacji z narodem" - napisał Karubi w oświadczeniu, umieszczonym na proreformatorskiej witrynie internetowej Rah-e-Sabz. Jak zaznaczył, Aszurę szanował nawet rząd obalonego 30 lat temu szacha Rezy Pahlawiego.
Według oficjalnych danych, Karubi uzyskał niecały jeden procent głosów w czerwcowych wyborach, które zapewniły reelekcję prezydentowi Mahmudowi Ahmandineżadowi. Jednak w Iranie i poza nim powszechnie uważa się, że władze zmanipulowały te wybory. (PAP)
dmi/ ro/
5382524