Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Irlandia Płn.: Rasistowskie ataki na rumuńskich imigrantów

0
Podziel się:

#
Ataki potępił Gordon Brown i inni politycy
#

# Ataki potępił Gordon Brown i inni politycy #

17.06.Belfast (PAP) - Stu piętnastu Rumunów, w tym pięciodniowe niemowlę, spędziło noc z wtorku na środę w kościele w Belfaście z obawy przed atakami gangów przyznających się do członkostwa w neofaszystowskiej i rasistowskiej grupie Combat 18. Rumuni czują się zastraszeni i planują powrót do kraju. Brytyjscy politycy potępiają "haniebny atak".

Premier Gordon Brown potępił rasistowskie ataki na rumuńskich imigrantów i wyraził nadzieję, że władze lokalne podejmą niezbędne działania w celu zapewnienia ochrony tym ludziom - donoszą w środę brytyjskie media.

Zastępca pierwszego ministra autonomicznego rządu Irlandii Płn. Martin McGuinness, który spotkał się z imigrantami w środę rano, również potępił ataki nazywając je "haniebnym epizodem". Towarzyszący mu Jeffrey Donaldson, poseł do lokalnego parlamentu z Demokratycznej Partii Unionistycznej, zaapelował o jedność w obliczu rasistowskich ekscesów.

Burmistrz Belfastu Naomi Long po spotkaniu z rumuńskimi imigrantami powiedziała, że imigranci są elementem społecznej tkanki wielokulturowego i wieloetnicznego Belfastu, mają prawo tu mieszkać i czuć się bezpiecznie.

"Jest to smutny obraz naszego społeczeństwa, ale mamy nadzieję, że uda nam się pokazać inne, przyjazne oblicze Irlandii Północnej" - powiedział pastor Malcolm Morgan, który zapewnił imigrantom dach nad głową i skontaktował ich z organizacjami pomocy społecznej.

Dwadzieścia rumuńskich rodzin, które spędziły noc z wtorku na środę w kościele (City Church Hall) w płd. Belfaście zostało w środę rano przeniesionych do ośrodka Ozone, gdzie zaopiekowały się nimi organizacje pomocy społecznej.

Przedstawiciele władz miejskich, służb społecznych i policji zebrali się na naradzie, by zastanowić się nad sposobami dopomożenia ok. 115 Rumunom narażonym na rasistowskie ataki.

Według telewizji BBC większość tych Rumunów chce pozostać w Belfaście, ale obawiają się o bezpieczeństwo dzieci. Dziennik "Belfast Telegraph" w internetowym wydaniu podał, że sprawcy napadów na domy, w których mieszkali Rumuni, grozili im, że zabiją pięciodniowe niemowlę.

Rumuni mieszkali w pobliżu dzielnicy znanej z sympatii lojalistycznych (antyrepublikańskich), ale zdaniem policji lojaliści nie mieli z atakami niczego wspólnego. Policja dystansuje się też od doniesień, że ataków dopuścili się neofaszyści. Ataki nazywa przejawem lokalnej ksenofobii.

Przedstawiciel policji powiedział w wywiadzie telewizyjnym, że ataki były "nieskoordynowane i nikt ich z góry nie wyreżyserował". (PAP)

asw/ az/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)