Rząd premiera Endy Kenny'ego zgodził się rozpisać referendum ws. równouprawnienia małżeństw heteroseksualnych i jednopłciowych, najprawdopodobniej w połowie 2015 r. - podają irlandzkie media. Była to jedna z kwestii omawianych na wtorkowym posiedzeniu gabinetu.
Stosunkowo odległy termin referendum, choć przed upływem kadencji koalicyjnego rządu centroprawicowej Fine Gael i laburzystów, spowodowany jest po części potrzebą ustawowej regulacji związanych z referendum kwestii, zwłaszcza adopcji dzieci przez pary homoseksualne.
Od dojścia do władzy obecnej koalicji w 2011 roku Irlandczycy głosowali sześć razy w różnych referendach i są już nimi zmęczeni.
W kwietniu 100-osobowa Konwencja Konstytucyjna, która opracowuje reformy ustawy zasadniczej, dużą większością głosów przegłosowała przeprowadzenie referendum w sprawie pełnego równouprawnienia par heteroseksualnych i homoseksualnych. Te ostatnie od stycznia 2011 r. mogą zawierać cywilnoprawne umowy zwane związkami partnerskimi. Umowa daje im prawo do wspólnego rozliczania podatków oraz dziedziczenia.
W czerwcu Konwencja Konstytucyjna przedłożyła rządowi raport w tej sprawie. Zgodnie z irlandzkim prawem rekomendacje Konwencji muszą być zatwierdzone przez wyborców podczas referendum.
Małżeństwa homoseksualne budzą w Irlandii burzliwe kontrowersje i mogą wywołać opór dołów partyjnych Fine Gael oraz Kościoła. Popiera je m.in. wicepremier Eamon Gilmore oraz ministrowie finansów Michael Noonan i sprawiedliwości Alan Shatter. Premier Kenny nie zdeklarował jak dotąd swego stanowiska.
Wcześniej głębokie podziały polityczne i społeczne w spowodowało w Irlandii, kraju o niezwykle silnej tradycji katolickiej, zalegalizowanie przerywania ciąży w przypadku zagrożenia życia kobiety. (PAP)
asw/ jo/ mc/
