Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Iwiński: Gowin wzmocnił swoją pozycję

0
Podziel się:

Tadeusz Iwiński (SLD) uważa, że Jarosław Gowin wzmocnił swoją pozycję w
związku z tym, że premier Donald Tusk nie odwołał go ze stanowiska ministra sprawiedliwości.
"Pokazał, że twardy charakter w polityce czasem się opłaca" - powiedział polityk Sojuszu.

*Tadeusz Iwiński (SLD) uważa, że Jarosław Gowin wzmocnił swoją pozycję w związku z tym, że premier Donald Tusk nie odwołał go ze stanowiska ministra sprawiedliwości. "Pokazał, że twardy charakter w polityce czasem się opłaca" - powiedział polityk Sojuszu. *

Tusk poinformował w poniedziałek, że Jarosław Gowin pozostaje ministrem sprawiedliwości. Premier wyjaśnił, że potrzebował czasu na zastanowienie się, czy mogą z Gowinem "sobie te relacje ułożyć tak, aby dalej współpracować". "Minister Gowin dzisiaj przekonał mnie, że to jeszcze jest możliwe, tak że pozostanie na stanowisku" - oświadczył w poniedziałek szef rządu.

"De facto (Gowin) wzmocnił swoją pozycję niewątpliwie" - powiedział Iwiński dziennikarzom w Sejmie. Jak dodał, nie był to pojedynek, w którym ktoś wygrywa, a ktoś przegrywa, ale z pewnością Gowin "pokazał, że twardy charakter w polityce czasem popłaca".

Pytany o motywy poniedziałkowej decyzji premiera, Iwiński powiedział, że Gowin "na pewno złożył zobowiązanie, że będzie potrafił odróżniać swój własny pogląd od stanowiska rządu".

Po drugie, według Iwińskiego, o takiej decyzji szefa rządu zdecydowała matematyka, a konkretnie układ sił w parlamencie. Przypomniał, że kiedyś rząd Hanny Suchockiej upadł, gdyż zabrakło mu jednego głosu.

Większość ustawowej liczby posłów to 231 głosów; koalicja PO-PSL ma w Sejmie 235 głosów.

"Nie sadzę, żeby to była jakaś taka realna perspektywa czy zagrożenie, ale należy dmuchać na zimne. Więc przy tych dwóch, czy trzech głosach tylko przewagi, tym bardziej że jeszcze sytuacja jest obiektywnie jakoś podgrzewana przez dyskutowane w czwartek i głosowane w piątek konstruktywne wotum nieufności, myślę, że premier roztropnie postąpił" - powiedział Iwiński. 7 marca odbędzie się w Sejmie debata nad wnioskiem PiS o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu z Piotrem Glińskim jako kandydatem na premiera rządu technicznego.

Iwiński pytany, czy jego zdaniem Gowin będzie teraz głosował zgodnie z tym, jak chce Tusk, odparł, że nie jest "egzegetą charakterologicznym" ministra. "Natomiast nie wykluczam, że on do następnego przeglądu rządu (który premier zapowiedział na lato - PAP) będzie zachowywał wstrzemięźliwość słowną, bo o innej się nie wypowiadam. I zobaczymy, jak to będzie dalej" - zaznaczył poseł SLD.

Według Iwińskiego Gowin "od początku" nie nadaje się na stanowisko ministra sprawiedliwości. Jak zwrócił uwagę, nie ma on wykształcenia prawniczego. Ocenił także, że obecny rząd "przy tak dużej liczbie słabych ministrów" w sensie merytorycznym jest "wyjątkowo słaby". "Ma dobrego, mocnego premiera, ale nie można, jak mówi stara maksyma, być panną młodą na każdym weselu, nieboszczykiem na każdym pogrzebie, więc sam premier nie wystarczy" - dodał poseł.(PAP)

sdd/ par/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)