Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Izrael: Netanjahu zadowolony z braku porozumienia ws. irańskiego atomu

0
Podziel się:

Premier Izraela Benjamin Netanjahu z zadowoleniem przyjął w
niedzielę wiadomość o tym, że najnowsza runda rokowań między Iranem i światowymi potęgami ws.
irańskiego programu nuklearnego zakończyła się bez porozumienia. Byłoby to złe porozumienie - uważa
Netanjahu.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu z zadowoleniem przyjął w niedzielę wiadomość o tym, że najnowsza runda rokowań między Iranem i światowymi potęgami ws. irańskiego programu nuklearnego zakończyła się bez porozumienia. Byłoby to złe porozumienie - uważa Netanjahu.

Istnieje "mocna chęć" osiągnięcia porozumienia z Iranem - powiedział Netanjahu na niedzielnym posiedzeniu swego rządu. Jednocześnie zapewnił, że Izrael będzie czynił maksymalne wysiłki, aby uniknąć "niekorzystnego porozumienia".

Dodał, że rozmawiał z prezydentami USA, Francji i Rosji - Barackiem Obamą, Francois Hollande'em, Władimirem Putinem - oraz z brytyjskim premierem Davidem Cameronem i kanclerz Niemiec Angelą Merkel.

"Pytałem ich: +Skąd ten pośpiech?+. Poprosiłem, by się wstrzymali. Dobrze się stało, że ostatecznie taki właśnie był rezultat" zakończonych w sobotę negocjacji z Iranem - dodał. Nie sprecyzował, z czyjej inicjatywy odbyły się rozmowy.

Sprzeciw Izraela wobec porozumienia nuklearnego z Iranem może doprowadzić do kolejnych napięć w relacjach izraelsko-amerykańskich - zauważa agencja Reuters.

Według Netanjahu Iran "dostałby układ stulecia", gdyby w ramach tymczasowego porozumienia zagwarantowano mu czasowe złagodzenie sankcji gospodarczych w zamian za częściowe zawieszenie programu atomowego i zobowiązanie do nierozwijania go.

"Dobre porozumienie to takie, które gwarantuje ograniczenie lub całkowite zneutralizowanie potencjału Iranu do stworzenia broni jądrowej lub produkcji materiału potrzebnego do jej wytworzenia" - mówił premier. "Złe porozumienie pozostawia ten potencjał i odbiera sankcjom siłę rażenia. Mam nadzieję, że uda się osiągnąć dobre porozumienie. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by odwieść (światowe) potęgi i przywódców od zawierania złego porozumienia" - zaznaczył.

W piątek na spotkaniu z wiceprezydentem USA Joe Bidenem Netanjahu powiedział, że konieczne jest utrzymanie groźby ataku militarnego na obiekty atomowe Iranu. W zeszłym tygodniu izraelski wywiad wojskowy informował, że Iran ma już dość wzbogaconego uranu, by wyprodukować jedną bombę atomową, a wkrótce będzie miał go tyle, że wystarczy na dwie.

Zakończone w sobotę w Genewie negocjacje między Iranem a tzw. grupą 5+1 (USA, Rosja, Chiny, Francja, Wielka Brytania i Niemcy) nie przyniosły tymczasowego porozumienia w sprawie irańskiego programu atomowego, który zdaniem Zachodu może mieć na celu wyprodukowanie broni jądrowej. Kolejne spotkanie odbędzie się 20 listopada.

Według Reutera do najbardziej spornych spraw należy kwestia zamknięcia irańskiego reaktora mogącego służyć do produkcji wzbogaconego uranu o znaczeniu militarnym, losu irańskich zapasów wzbogaconego uranu oraz zakresu i terminów łagodzenia sankcji gospodarczych wobec Iranu.

Mocarstwa zachodnie podejrzewają Iran, że jego program atomowy, oficjalnie służący rozbudowie potencjału energetycznego, służy też do produkcji broni nuklearnej. Iran odrzuca te oskarżenia, ale w ostatnim okresie zadeklarował gotowość do rozmów na ten temat. (PAP)

akl/ gma/

15017152 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)