Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Izrael: Ostrzeżenie przed morderstwem politycznym szykowanym przez ultrasów

0
Podziel się:

Szin Bet, izraelska służba
bezpieczeństwa wewnętrznego, ostrzegła w niedzielę rząd przed
morderstwem politycznym przygotowywanym przez izraelską skrajną
prawicę, która chce w ten sposób przeszkodzić zawarciu układu
pokojowego z Palestyńczykami.

Szin Bet, izraelska służba bezpieczeństwa wewnętrznego, ostrzegła w niedzielę rząd przed morderstwem politycznym przygotowywanym przez izraelską skrajną prawicę, która chce w ten sposób przeszkodzić zawarciu układu pokojowego z Palestyńczykami.

Juwal Diskin, szef Szin Bet powiedział na zamkniętym posiedzeniu izraelskiego gabinetu, że ultraprawica gotowa jest użyć przemocy wobec swych politycznych oponentów, aby zapobiec przekazaniu Palestyńczykom ich ziem.

Diskin zwrócił uwagę ministrów, że do nowych ataków na izraelską policję i Palestyńczyków dochodzi w przeddzień przypadającej 4 listopada 13. rocznicy zamordowania przez żydowskiego ekstremistę premiera Icchaka Rabina. "Ma to na celu zahamowanie pokojowego procesu politycznego i zaszkodzenie izraelskim politykom" - dodał szef Szin Bet.

Diskin zabierał głos na zamkniętym posiedzeniu rządu, a treść jego wypowiedzi przekazał anonimowo dziennikarzom inny uczestnik obrad.

Premier Izraela Ehud Olmert, otwierając posiedzenie rządu wskazał na nasilające się akty łamania prawa przez żydowskich osadników na Zachodnim Brzegu. Zaatakowali oni m.in. izraelską policję i żołnierzy, którzy ewakuowali przymusowo mieszkańców nielegalnie założonego osiedla żydowskiego pod Hebronem, na Zachodnim Brzegu.

Obok osadników szanujących prawo - powiedział premier - "istnieją znaczące grupy ludzi, którzy lekceważą wszelką władzę i wybrali drogę przemocy". Rząd na to nie pozwoli i powoła specjalny zespół, który zajmie się umacnianiem poszanowania prawa wśród żydowskich osadników" - dodał Olmert.

W niedzielę ponownie doszło w Hebronie do starć osadników żydowskich z Palestyńczykami, którzy protestowali przeciwko prowokacyjnej, jak uważają, obecności izraelskich osadników chronionych przez wojsko w tym mieście. Osadnicy zerwali trzy palestyńskie flagi i jedną z nich spalili.

Wobec agresywnej postawy części żydowskich osadników na Zachodnim Brzegu rząd izraelski obiecał oficjalnie po niedzielnym posiedzeniu, że położy kres bezpośredniemu lub pośredniemu finansowaniu budowy "dzikich" osiedli żydowskich.

Podczas gdy władze izraelskie przymykały dotąd oko na zakładanie nielegalnych osiedli na ziemiach palestyńskich, Izrael wznowił ostatnio wyburzanie domów palestyńskich budowanych bez odpowiednich zezwoleń.

W sobotę wysłannik ONZ na Bliski Wschód Robert Serry wyraził zaniepokojenie z powodu wznowienia przez Izrael po półrocznej przerwie niszczenia palestyńskich domów na Zachodnim Brzegu.

Specjalny koordynator z ramienia ONZ ds. procesu pokojowego w regionie wezwał rząd izraelski do zaprzestania tych działań, których zgodził się zaniechać w porozumieniu wynegocjowanym w kwietniu tego roku.

ONZ - oświadczył Serry - "bezpośrednio poinformowało władze izraelskie o swoim podyktowanym względami humanitarnymi zaniepokojeniu skutkami tego rodzaju działań godzących w najbardziej bezbronną i najbiedniejszą ludność Zachodniego Brzegu, która pozostanie bez dachu nad głową".

W środę izraelskie buldożery wojskowe zburzyły dziesiątki domów palestyńskich Beduinów w dwóch osiedlach na południe od Hebronu. Władze izraelskie twierdzą, że domy wzniesiono bez pozwolenia w pobliżu żydowskiego osiedla Karmel i że wyburzeń dokonano "ze względów bezpieczeństwa".

W 2007 roku Izraelczycy, według ONZ, zburzyli na Zachodnim Brzegu 208 domów.(PAP)

ik/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)