Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Izrael: Wpływowy polityk odrzuca ideę dwóch państw

0
Podziel się:

Podtrzymywana formalnie idea dwóch państw, czyli ustanowienia obok
Izraela państwa palestyńskiego na okupowanych terytoriach palestyńskich, według Naftalego Bennetta,
ministra handlu, przemysłu i pracy oraz lidera partii Żydowski Dom, "wyczerpała się".

Podtrzymywana formalnie idea dwóch państw, czyli ustanowienia obok Izraela państwa palestyńskiego na okupowanych terytoriach palestyńskich, według Naftalego Bennetta, ministra handlu, przemysłu i pracy oraz lidera partii Żydowski Dom, "wyczerpała się".

Przywódca prawicowej partii religijnego syjonizmu nie jest odosobniony w rządzie koalicyjnym premiera Benjamina Netanjahu. Podchodzi sceptycznie do popieranych przez USA prób wskrzeszenia po pięciu latach izraelsko-palestyńskich rozmów pokojowych w oparciu o tę ideę.

Rozmowy utknęły w martwym punkcie z powodu kontynuowania przez Izrael budowy nowych żydowskich osiedli na ziemiach okupowanych w 1967 roku na Zachodnim Brzegu Jordanu.

Oficjalne stanowisko rządu izraelskiego sprowadza się do deklarowania gotowości wznowienia rozmów z Autonomią Palestyńską bez stawiania wstępnego warunku w postaci zaprzestania dalszej kolonizacji ziem palestyńskich przez żydowskich osadników.

Część Izraelczyków jako argumenty przeciwko powstaniu państwa palestyńskiego wysuwa względy historyczne i religijne, a przede wszystkim względy bezpieczeństwa.

Wielu obawia się, że wycofanie się wojska izraelskiego z niektórych obszarów zostanie wykorzystane przez ugrupowania zbrojne Hamasu, jak to się dzieje w Strefie Gazy, którą Izrael opuścił w 2005 roku.

Według Bennetta polityka dokonywania koncesji terytorialnych przez Izrael poniosła fiasko. "Terroryści pojawiają się na wszystkich miejscach, z których Izrael się wycofał" - twierdzi lider Żydowskiego Domu.

"Najważniejszą rzeczą dla Izraela jest terytorium i budowanie, budowanie, budowanie" - mówi Bennett.

"Największym izraelskim problemem, jeśli chodzi o Judeę i Samarię, był i jest brak woli ze strony izraelskich przywódców, aby powiedzieć wreszcie, że ziemia Izraela należy do ludu Izraela" - mówi Bennett, posługując się biblijną nazwą Zachodniego Brzegu Jordanu.

Główny negocjator z ramienia Autonomii Palestyńskiej, Saeb Erekat, potępiając poglądy przedstawione przez Bennetta, oświadczył: "To nie jest izolowany pogląd, lecz potwierdzenie istnienia platformy politycznej i radykalnych poglądów. W ten sposób Izrael oficjalnie zadeklarował śmierć rozwiązania opartego na istnieniu dwóch państw".(PAP)

ik/ kar/

14021379

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)