Prezydent Izraela Szimon Peres zakończył rozmowy z partiami politycznymi i w sobotę powierzy ustępującemu premierowi Benjaminowi Netanjahu sformowanie nowego rządu - poinformowała agencja Reuters.
Peres odbył konsultacje z przedstawicielami 12 partii, które po wyborach z 22 stycznia znalazły się w Knesecie (parlamencie).
Jedynie centrolewicowa Awoda (Izraelska Partia Pracy), centrowa Hatnuah byłej szefowej dyplomacji Cipi Liwni, lewicowy Merec i ugrupowania arabskie (wspólnie mają 38 miejsc w 120-osobowym parlamencie) nie zwracały się do Peresa o desygnowanie Netanjahu. Same też nikogo nie zaproponowały.
Prezydent rozpoczął konsultacje od spotkania z przedstawicielami Likudu i skrajnie prawicowej partii Nasz Dom Izrael, które łącznie uzyskały najwięcej - 31 mandatów. Następnie przyjął delegację nowej partii Jesz Atid (Jest Przyszłość) Jaira Lapida, która uzyskała 19 mandatów i była największą niespodzianką wyborów.
Nieformalne rozmowy między partiami rozpoczęły się niemal natychmiast po wyborach. Obserwatorzy spodziewają się, że Netanjahu będzie próbował stworzyć koalicję z centrową partią Jaira Lapida i mającą w Knesecie 12 miejsc skrajnie prawicową religijną partią Żydowski Dom. Wspólnie ugrupowania te dysponowałyby nieznaczną większością 62 miejsc.
Oświadczenie Peresa w sprawie premiera spodziewane jest w sobotę wieczorem. Jego nominat będzie miał początkowo 28 dni na sformowanie koalicji i będzie mógł zabiegać o dodatkowe 14 dni, jeśli dalsze negocjacje okażą się niezbędne.
Czytaj więcej w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1384934400&de=1384959900&sdx=1&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=DJI&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&tid=0&st=1&w=600&h=300&cm=1&lp=3"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej