Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

J.Kaczyński: czynienie Sikorskiego szefem MSZ - aktem nieodpowiedzialnym

0
Podziel się:

Czynienie Radka Sikorskiego szefem MSZ jest
aktem w najwyższym stopniu nieodpowiedzialnym - uważa premier
Jarosław Kaczyński. Jak mówił, współpracując z Sikorskim odniósł
wrażenie, że jest to polityk nastawiony bardzo antyamerykańsko.

Czynienie Radka Sikorskiego szefem MSZ jest aktem w najwyższym stopniu nieodpowiedzialnym - uważa premier Jarosław Kaczyński. Jak mówił, współpracując z Sikorskim odniósł wrażenie, że jest to polityk nastawiony bardzo antyamerykańsko.

Szef PO Donald Tusk powiedział w środę, że widzi w Sikorskim "bardzo dobrego kandydata na ministra spraw zagranicznych".

J. Kaczyński odpowiadając na piątkowej konferencji prasowej na pytanie o zastrzeżenia do Sikorskiego podkreślił, że Polska nie leży za Pirenejami, jak Hiszpania, a w strefie, którą Rosja w dalszym ciągu uważa "za utraconą przejściowo".

"Cała UE (...) niewiele może Rosji zrobić" - powiedział, dodając, że Polska musi się liczyć z realiami dzisiejszego świata.

"Czynienie polityka o wyraźnym kompleksie antyamerykańskim ministrem spraw zagranicznych to jest akt w najwyższym stopniu nieodpowiedzialny" - stwierdził J.Kaczyński.

Premier powtórzył, że Sikorski zachował się - w jego ocenie - nieprofesjonalnie podczas jednej z wizyt w USA. Powiedział, że Sikorski "wyprawił się" z ówczesnym szefem rządu Kazimierzem Marcinkiewiczem do Stanów Zjednoczonych, po to, by uzyskać w rozmowach od Amerykanów przeszło miliard dolarów pomocy bezzwrotnej dla Polskiej Armii.

W ocenie szefa rządu, był to "Mount Everest braku profesjonalizmu". "Ta jedna wyprawa stawia kwalifikację pana Sikorskiego pod bardzo dużym znakiem zapytania. Było zupełnie oczywiste, że tego nie należy robić, że nic się nie uzyska i co więcej obniży się status Polski wobec Stanów Zjednoczonych" - podkreślił.

Dodał, że "status żebraczy jest bardzo słabym statusem". Zastrzegł, że nie wie "w jakiej relacji" Sikorski był na tym wyjeździe. "Sądzę, że pan Marcinkiewicz nie bardzo wiedział o celach tej wizyty" - podkreślił.(PAP)

stk/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)