O ważnej roli publicznych mediów, zwłaszcza publicznego radia, mówił we wtorek w Rudzie Śląskiej prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
Szef PiS przyjechał tego dnia na Śląsk z okazji Barbórki; wziął udział w uroczystościach w cechowni kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej i zapalił znicz na cmentarzu przy tablicy upamiętniającej poległych górników z tej kopalni.
W południe lider PiS uczestniczył we mszy w katowickiej Archikatedrze Chrystusa Króla - w ramach uroczystości 80. rocznicy istnienia Polskiego Radia w Katowicach. Poza dziennikarzami Radia Katowice, J.Kaczyński nie chciał tego dnia rozmawiać z przedstawicielami innych mediów.
"Radio jest w dalszym ciągu ważne (...) to ciągle środek przekazu ceniony, słuchany, wpływowy. Szczególnie ważne jest radio publiczne, właśnie dlatego tutaj dzisiaj przyjechałem, bo zaczynają padać głosy o braku potrzeby podtrzymywania radia i mediów publicznych. To jest wielki błąd" - powiedział J. Kaczyński Radiu Katowice.
"To jest godzenie w interes nie tylko tej instytucji, jej słuchaczy, ale szerzej - w interes polskiej kultury narodowej, w interes Polski" - dodał prezes PiS. Jego zdaniem, "wszyscy, którzy czerpią informacje i to wszystko, co związane jest z kulturą, z radia właśnie - czynią dobrze".
O ewentualnej likwidacji abonamentu radiowo-telewizyjnego mówił m.in. 23 listopada na posiedzeniu sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski. "Ta danina publiczna jest anachroniczna, jest wadliwa, kiepsko ściągalna i źle funkcjonuje" - argumentował.
Zdrojewski zastrzegł wówczas, że abonament nie zostanie zlikwidowany, zanim nie zostanie dopracowany alternatywny sposób dofinansowywania mediów publicznych przez państwo.
Na potrzebę zmian w mediach publicznych wskazywał też m.in. dwukrotnie w ostatnich dniach - w sobotę w Gdańsku i w poniedziałek w Bytomiu - premier Donald Tusk. Wyjaśnił, że nad zmianami w mediach publicznych pracuje powołany do tego zespół. Oświadczył, że jest za zniesieniem abonamentu radiowo- telewizyjnego dla emerytów i rencistów.
"Jest rzeczą niedopuszczalną, aby pieniądze podatników, zarówno te z abonamentu jak i ze zwykłych podatków szły na utrzymywanie bardzo drogich mediów publicznych w sytuacji, w której część tych mediów nie pełni de facto misji publicznej" - mówił Tusk na poniedziałkowej konferencji prasowej w Bytomiu. (PAP)
mtb/ mok/ mag/