Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz oświadczył w czwartek, że nie będzie ingerował we wznowioną sprawę sądową przeciwko byłej premier Julii Tymoszenko. Uznał też, że jest ona osobą, która lubi _ sensacje _.
W rozmowie z grupą dziennikarzy Janukowycz oświadczył, że nie wiedział, iż sprawa z 2004 roku będzie wznowiona. Tymoszenko została wówczas oskarżona o próbę przekupienie sędziów Sądu Najwyższego.
_ - Prezydent nie może wtrącać się (w procedury prawne) - zapewnił i dodał, że - ona lubi robić sensacje. Przywykliśmy do tej ekstrawaganckiej kobiety _.
Tymoszenko przegrała z Janukowyczem w przeprowadzonych w lutym wyborach prezydenckich, jednak odmówiła uznania ich wyników twierdząc, że jego zwolennicy dopuścili się oszustw wyborczych.
Kiedy w środę wznowiono prowadzoną przeciwko niej sprawę Tymoszenko oświadczyła, że stoi za tym Janukowycz, który stosuje przeciwko niej _ otwarte, bezinteresowne represje _.