Hiroszima uczciła w piątek rano pamięć tysięcy ofiar amerykańskiej bomby atomowej, która spadła na miasto 65 lat temu. Po raz pierwszy w uroczystościach wziął udział ambasador USA.
O 8.15 (czasu miejscowego), dokładnie w 65 rocznicę zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę, w mieście zabrzmiały dzwony pokoju. W ceremonii upamiętniające ofiary po raz pierwszy wzięli udział amerykański ambasador w Japonii i sekretarz generalny ONZ.
6 i 9 sierpnia 1945 roku Amerykanie zrzucili bomby atomowe na Hiroszimę i Nagasaki. Łączna liczba ofiar śmiertelnych to 269 446 osób. Liczba ta ciągle rośnie, bowiem na skutek choroby popromiennej nadal umierają ludzie. Tylko od czasu ubiegłorocznych uroczystości w Hiroszimie i Nagasaki, zmarło kolejnych 5,5 tysiąca osób.
Zrzucenie przez Amerykanów bomb atomowych na japońskie miasta było jedynym atakiem jądrowym w historii świata. (PAP)
sp/
6737450