Sokolnik i trzy przeszkolone sokoły - Indygo, Meridian i Diego - skutecznie zniechęciły gawrony do zakładania gniazd w Parku Miejskim w Jaśle (Podkarpackie) - poinformowała w sobotę rzeczniczka jasielskiego ratusza Agata Koba.
W sobotę zakończyło się trwające 40 dni odstraszanie gawronów.
"Gniazdujące dotychczas w parku gawrony założyły gniazda i złożyły jaja w nowych miejscach. W parku jest czysto i słychać tylko ptaki śpiewające" - powiedziała rzeczniczka.
Sokolnik z Bielska-Białej, Adrian Karasiewicz, i jego trzy sokoły przez 40 dni od świtu do zmierzchu patrolowali park. Ich zadaniem było zniechęcenie gawronów do zakładania tam gniazd.
W Jaśle gawrony od lat gnieździły się na parkowych drzewach. Po rewitalizacji, gdy z Parku Miejskiego zaczęło korzystać więcej osób, ich obecność stała się szczególnie uciążliwa.
"Przez wiele lat miasto próbowało rozwiązać problem. Przed pojawieniem się sokolnika stosowano głównie dwie metody: strącanie niezasiedlonych gniazd oraz emisję dźwięków odstraszających gawrony. Jednak skuteczność tych działań była niezadowalająca" - wyjaśniła Koba.
Strącanie gniazd w Jaśle przeprowadzone w 2010 r., kosztowało samorząd miejski ok. 50 tys. zł.
Sokolnik z przeszkolonymi ptakami okazał się skuteczny i o połowę tańszy. "Codziennie otrzymujemy telefony z innych miast z prośbą o kontakt z sokolnikiem" - poinformowała rzeczniczka jasielskiego magistratu.
Na zniechęcanie gawronów do zakładania gniazd w Parku Miejskim samorząd Jasła uzyskał zgodę Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Rzeszowie. Gawrony są objęte częściową ochroną.(PAP)
kyc/ hes/