TASS) - Moskwa jest zainteresowana tym, aby problem kontroli jakości mięsa z Polski został jak najszybciej rozwiązany - powiedział w poniedziałek w Berlinie Siergiej Jastrzembski, doradca prezydenta Rosji ds. kontaktów z Unią Europejską.
Jastrzembski uczestniczy w stolicy Niemiec w międzynarodowym forum poświęconym dialogowi energetycznemu Rosja-UE i kwestii bezpieczeństwa energetycznego.
Wyraził opinię, że "Polska postarała się przenieść na barki Unii Europejskiej ciężar problemów, związanych z kontrolą fitosanitarną i weterynaryjną jakości mięsa dostarczanego z Polski do Rosji".
Według jego słów UE po raz pierwszy zetknęła się z sytuacją, gdy jeden z jej członków - Polska - swe dwustronne problemy i trudności z państwem nie wchodzącym w skład UE, przekształciła w problem całej Unii z Rosją.
"Ten kryzys nie jest rosyjski, chodzi o problemy Unii Europejskiej" - powiedział Jastrzembski.
W istocie rzeczy - dodał - "stosunki rosyjsko-europejskie stały się zakładnikiem tej sytuacji, gdy Warszawa zablokowała rozpoczęcie rozmów" o nowej umowie o partnerstwie i współpracy UE- Rosja. "Podjęto praktycznie próbę działań w duchu szantażu w stosunku do Rosji i my po raz pierwszy zetknęliśmy się z taką próbą ze strony państwa wchodzącego w skład Unii" - zauważył Jastrzembski.
Jego zdaniem była to "dla europejskiej dyplomacji wyjątkowo nieprzyjemna niespodzianka". Mija już drugi miesiąc niemieckiego przewodnictwa w UE i do tej pory problem nie jest rozwiązany, "choć widzimy, z jaką wytrwałością i energią Niemcy usiłują go rozstrzygnąć" - kontynuował doradca prezydenta Rosji.
Wyjaśnił, że problem leży nie w polskiej produkcji mięsa, które trafia do Rosji i do jakości którego nie ma pretensji, lecz w braku kontroli produkcji mięsnej, która trafia do Polski z krajów trzecich. Tym sposobem Warszawa próbuje część swych własnych problemów przerzucić na Brukselę - konkluduje Jastrzembski.(PAP)
jo/ mc/ fal/
6266