Z dużą satysfakcją przyjmuję orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który potwierdza, że w Polsce jest Konstytucja i niezawisły Trybunał - powiedział we wtorek PAP przewodniczący Rady Warszawy Lech Jaworski (PO).
Trybunał Konstytucyjny uznał we wtorek za niezgodne z konstytucją przepisy, na mocy których radni, wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast, którzy nie złożyli na czas oświadczeń dotyczących majątku własnego lub małżonka - utracili mandaty.
"Jest też wielka satysfakcja z powodu zwycięstwa samorządności nad próbą instrumentalnego traktowania przepisów prawa" - powiedział Jaworski.
Jego zdaniem, decyzja wojewody mazowieckiego Jacka Sasina o wydaniu w ubiegłym tygodniu zarządzenia zastępczego, stwierdzającego wygaśnięcie mandatu prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz, była nieuprawniona.
"Rada zaskarżyła decyzję wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sadzę, że orzeczenie sądu będzie zgodne z linią, którą wskazał TK. WSA rozstrzygając w sprawie indywidualnej będzie odnosił się do tych przepisów, które od dziś uznane są za niekonstytucyjne" - podkreślił przewodniczący. Dodał, że rada miasta zrobiła wszystko, co do niej należało i teraz czeka na wyrok sądu.
Rada Warszawy w ubiegłym tygodniu zdecydowała, że zaskarży do sądu administracyjnego decyzję wojewody mazowieckiego, który wygasił mandat Gronkiewicz-Waltz (PO), w związku ze zbyt późnym złożeniem przez nią oświadczenia dotyczącego działalności gospodarczej jej męża. Od decyzji wojewody Rada Warszawy ma prawo odwołać się do sądu w ciągu 30 dni.
Wojewodowie wydawali zarządzenia zastępcze o pozbawieniu samorządowca mandatu, jeśli wcześniej rady (gmin, powiatów lub sejmiki wojewódzkie) nie stwierdziły wygaśnięcia mandatów "spóźnialskich" samorządowców.
Zgodnie z prawem, od decyzji wojewody przysługuje odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w I instancji i do NSA - w II instancji.(PAP)
aop/ wkr/ fal/