Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Jemen: 5 żołnierzy zabitych w ataku Al-Kaidy

0
Podziel się:

Pięciu jemeńskich żołnierzy zostało zabitych w niedzielę rano w
ataku Al-Kaidy na żołnierzy pilnujących terminalu gazowego Balhaf w południowo-wschodniej części
kraju.

Pięciu jemeńskich żołnierzy zostało zabitych w niedzielę rano w ataku Al-Kaidy na żołnierzy pilnujących terminalu gazowego Balhaf w południowo-wschodniej części kraju.

"Napastnicy przyjechali samochodem na punkt kontrolny armii w pobliżu terminalu Balhaf. Otworzyli ogień z broni automatycznej, zabili pięciu żołnierzy i uciekli" - powiedziało agencji AFP pragnące pozostać anonimowe źródło wojskowe.

Zabici żołnierze należeli do jednostki ochraniającej instalacje terminalu gazowego w prowincji Chabwa, której współwłaścicielem jest francuski koncern Total.

W środę władze Jemenu poinformowały o udaremnieniu spisku Al-Kaidy, który miał na celu przejęcie kontroli nad kluczowymi elementami infrastruktury eksportu gazu i ropy oraz uprowadzenie cudzoziemskich zakładników.

Al-Kaida miała zamiar zaatakować instalacje naftowe w Mukalli, stolicy prowincji Hadramaut, opanować miasto i sąsiednią miejscowość Gil Bawazir, biorąc zakładników. Terminal Balhat nie miał być celem ataku, lecz dostarczający tu gaz rurociąg.

Na początku sierpnia Stany Zjednoczone podjęły decyzję o zamknięciu ok. 20 swoich ambasad i konsulatów na Bliskim Wschodzie i w Afryce Płn. po przechwyceniu przez amerykańską Agencję Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) komunikatów wymienianych przez przywódcę Al-Kaidy Ajmana al-Zawahiriego oraz Nasira al-Wahajsziego, szefa Al-Kaidy Półwyspu Arabskiego (AQAP) z centralą w Jemenie, z których wynikało, że Al-Kaida planowała duży zamach terrorystyczny.

Rzecznik jemeńskiego rządu powiedział, że to właśnie wykrycie spisku Al-Kaidy skłoniło amerykańskie władze do podjęcia kroków ostrożnościowych. Lokalne siły bezpieczeństwa w Jemenie są postawione w stan gotowości.

Część placówek ma być otwarta w niedzielę lub poniedziałek. Ambasada USA w stolicy Jemenu, Sanie pozostanie zamknięta z powodu wciąż utrzymującego się zagrożenia terrorystycznego ze strony Al-Kaidy.

Jemen, będący jednym z najuboższych państw arabskich, jest przyczółkiem Al-Kaidy Półwyspu Arabskiego (AQAP) - organizacji od kilku lat traktowanej przez USA jako najbardziej niebezpieczny odłam Al-Kaidy, odpowiedzialny za próby zamachów bombowych na samoloty pasażerskie.

Obecnie Stany Zjednoczone atakują terrorystów ukrywających się na pustyniach i w trudno dostępnych górach Jemenu, używając bezzałogowych samolotów. Według źródeł jemeńskich, w ciągu ostatnich dwóch tygodni w atakach tych zginęło 34 domniemanych członków Al-Kaidy. (PAP)

jo/ ala/

14360718 14361362 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)