Przewodniczący Parlamentu Europejskiego, prof. Jerzy Buzek odebrał w piątek wieczorem tytuł Honorowego Obywatelstwa miasta Gdyni. Jest 15. osobą, której władze miasta nadały taki tytuł w minionych 20 latach.
Gdyńscy radni decyzję o przyznaniu tytułu podjęli jednogłośnie w czerwcu.
"Chcemy oddać cześć i honor człowiekowi, który stał się symbolem i dumą Polski, zajmując jedno z najbardziej eksponowanych stanowisk w strukturach europejskich, ale także jest osobą, która może z dumą o sobie powiedzieć: walczyłem o wolność tego kraju" - powiedział podczas uroczystości prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.
Przewodniczący gdyńskiej Rady Miasta Stanisław Szwabski w laudacji na cześć Buzka powiedział, że "jest on spełnionym zawodowo, wybitnym naukowcem, autorem licznych prac naukowych, rozwiązań patentowych, doktorem honoris causa wielu uczelni na świecie, a przy tym - zasłużonym działaczem niepodległościowym, jednym z liderów oraz działaczem podziemnych struktur Solidarności".
"Profesor w wolnej już Polsce był posłem, premierem rządu i wybitnym parlamentarzystą europejskim o najwyższym w kraju wyniku wyborczym, a od lipca 2009 r. jest przewodniczącym Parlamentu Europejskiego" - powiedział Szwabski.
Po odebraniu tytułu Buzek powiedział dziennikarzom, że dla niego "od wczesnego dzieciństwa Gdynia to było i jest zaczarowane miasto". Zaznaczył, że jego ojciec, który studiował w latach 30 XX w. w Gdańsku, mówił o tym mieście "jako o czymś najbardziej wymarzonym".
"Te jego opowieści o wycieczkach do Gdyni, o tym, jak rosło to miasto i serca mieszkańców, zapamiętałem doskonale, i ta atmosfera wcale się nie zmieniła" - opowiadał. Przypomniał, że ministrem zdrowia - jak mówił: "wspaniałym, niezwykłym" ministrem - w jego rządzie była Franciszka Cegielska, która w przeszłości pełniła też funkcję prezydenta Gdyni.
Podkreślił, że "to są wszystko dla niego przeżycia bardzo szczególne i cieszy się, że tu ulokował swoje uczucia, bo to miasto warte jest tego, żeby o nim myśleć". "Czułem się obywatelem miasta od dawna, we wspomnieniach i ze względu na najpiękniejszą, modernistyczną część miasta" - dodał.
Przywilejem Honorowego Obywatela Gdyni jest prawo do corocznego, siedmiodniowego pobytu w Gdyni na koszt miasta. Buzek zapewnił, że "będzie korzystał z niego do końca życia, a ma zamiar żyć jeszcze długo".
Przewodniczący PE jest 15. osobą, której władze Gdyni w minionych 20 latach nadały tytuł Honorowego Obywatela. Wcześniej otrzymali je m.in. Lech Wałęsa, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, Jan Nowak-Jeziorański i Andrzej Wajda.
W piątek Szwabski powiedział, że "gdyński samorząd honorując takie osoby, komunikuje - zwłaszcza młodemu pokoleniu - co jest najważniejsze w życiu, jakich wyborów moralnych warto i należy dokonywać, kogo darzymy najwyższym szacunkiem i czerpiemy z niego przykład". (PAP)
bls/ mok/ bk/
