Marszałek Sejmu Marek Jurek powiedział, że decyzja o rezygnacji z członkostwa w PiS - partii, w której działał przez wiele ostatnich lat - była dla niego trudna.
Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej w Sejmie Jurek powiedział, że miał nadzieję, iż na sobotnim posiedzeniu Rady Politycznej PiS będzie mógł przedstawić swoje poglądy.
Jak dodał, na poprzedzającym Radę Polityczną posiedzeniu Komitetu Politycznego "premier nalegał, aby nie prezentować oceny ostatnich tygodni, wpływu poszczególnych polityków Prawa i Sprawiedliwości na przebieg i wynik prac nad zmianą konstytucji". "Tej propozycji przyjąć w tej formie nie mogłem" - oświadczył.
"Gdyby było życzeniem premiera, żeby dziś nie iść na posiedzenie Rady Politycznej (...), zapewne poszedłbym premierowi na rękę" - powiedział Jurek. (PAP)