Marszałek Sejmu Marek Jurek udaje się w czwartek do Kopenhagi na doroczną Konferencję Przewodniczących Parlamentów Unii Europejskiej. "W tym roku dominować będą sprawy związane z okresem refleksji nad Traktatem Konstytucyjnym oraz kwestie związane z aktywnością zewnętrzną UE" - powiedział PAP marszałek.
Po tym jak w zeszłorocznych referendach Francuzi i Holendrzy odrzucili eurokonstytucję, unijni przywódcy dali Europejczykom czas na zastanowienie się na dalszymi losami Traktatu. Na czerwcowym szczycie w Brukseli zdecydowano przedłużyć ten okres do drugiej połowy 2008 roku.
Zdaniem marszałka, w Europie przeważa przekonanie, że formuła Traktatu Konstytucyjnego wywołała poważne obawy, bo sugerowała zmianę UE "w rodzaj czegoś nadrzędnego w stosunku do państw członkowskich".
Jurek dodał, że w czasie rozmów będzie starał się przekonać szefów parlamentów, że pominięcie w preambule eurokonstytucji odniesienia do chrześcijańskich korzeni Europy było bardzo złą decyzją. "Jako Europejczycy jesteśmy przede wszystkim chrześcijanami, to chrześcijaństwo formułuje naszą zdolność do współpracy" - argumentował.
Marszałek powiedział też, że w Kopenhadze będzie podkreślał wagę solidarności dla "budowy skuteczniejszych form współpracy europejskiej". "Chodzi o wspólne wyobrażenia na temat polityki zagranicznej, wspólne strategiczne przedsięwzięcia jak polityka energetyczna, czy pomoc narodom, które znajdują się w trudnej sytuacji - jak Białorusini" - mówił Jurek.
Szefowie parlamentów "dwudziestki piątki" i dwóch krajów kandydackich - Bułgarii i Rumunii - rozmawiać będą także m.in. o tym, jak wspomagać parlamenty młodych demokracji. W Kopenhadze oficjalnie uruchomiony zostanie projekt IPEX - międzyparlamentarna sieć, która umożliwiać będzie wymianę informacji dotyczących UE.(PAP)
och/ la/