Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kabaciński: projekt o nadzorze nad zabójcami - niekonstytucyjny

0
Podziel się:

#
dochodzi komentarz resortu sprawiedliwości
#

# dochodzi komentarz resortu sprawiedliwości #

08.10. Warszawa (PAP) - Michał Kabaciński (Twój Ruch) uważa, że rządowy projekt izolacji groźnych zabójców jest niekonstytucyjny. Zrezygnował on z szefowania komisji zajmującej się projektem. Minister sprawiedliwości Marek Biernacki jest przekonany, że projekt jest zgodny z prawem.

W Sejmie trwają prace nad rządowym projektem dotyczącym izolacji groźnych zabójców już po odbyciu przez nich kary. W ocenie Ministerstwa Sprawiedliwości to konieczna, ale "jedna z najtrudniejszych" zmian, jaka ostatnio trafiła do parlamentu. W końcu lipca, po pierwszym czytaniu projektu, posłowie zdecydowali, aby trafił on do specjalnie powołanej komisji.

25-letni Kabaciński powiedział na konferencji prasowej, że opinie i zamówione przez niego ekspertyzy do rządowego projektu są "miażdżące dla resortu sprawiedliwości". "Wiele organizacji i autorytetów ocenia, że rządowe propozycje są niekonstytucyjne i ograniczają prawa człowieka" - zaznaczył poseł.

Jak dodał, obrońcy praw człowieka podkreślają, że wprowadzając możliwość dalszego izolowania osób, które odbyły już swą karę, w istocie karze się je po raz drugi za to samo; krytyczne opinie zgłaszały m.in. Krajowa Rada Sądownictwa i Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

"Wszystkie (negatywne) opinie były traktowane przez resort sprawiedliwości, jako niepotrzebne, żadna z opinii nie została wzięta pod uwagę. Minister sprawiedliwości Marek Biernacki robi wszystko, aby projekt został odrzucony przez Trybunał, żeby projekt był gwarantem roszczeń dla osób osadzonych, aby pozwać Polskę i uzyskać odszkodowanie za bezprawne przetrzymywanie" - powiedział.

Kabaciński stwierdził, że minister sprawiedliwości będzie odpowiedzialny za to, że "w Polsce prawo będzie bolszewickie, a wprowadzone przepisy będą niezgodne z wszelkimi normami".

Kilka godzin po konferencji prasowej poseł w przesłanym PAP oświadczeniu poinformował, że zrezygnował z przewodniczenia nadzwyczajnej komisji. "Powodem rezygnacji jest całkowity brak woli współpracy ministerstwa sprawiedliwości z ekspertami i opiniami przedstawionymi przez szereg organizacji i autorytetów z dziedziny prawa i psychiatrii" - napisał Kabaciński. Jak podkreślił, Twój Ruch - jako partia odpowiedzialna - nie może pozwolić na "sowietyzację" prawa w Polsce.

Dodał też, że TR za dwa tygodnie zorganizuje w Sejmie debatę z udziałem ekspertów m.in. z dziedziny prawa, która będzie dotyczyła postępowania wobec skazanych groźnych zabójców.

Rzeczniczka Biernackiego Patrycja Loose powiedziała PAP, że minister jest przekonany, iż projekt jest zgodny z prawem polskim i europejskim oraz że bierze pełną odpowiedzialność za projekt opracowywany przez wiele miesięcy i konsultowany z różnymi środowiskami. "Trudno mi w tym kontekście mówić o braku woli współpracy z naszej strony" - dodała.

"Trzeba mieć świadomość, że dziś polskie prawo jest bezradne wobec szczególnie niebezpiecznych sprawców, którzy będą po wyjściu na wolność stwarzać zagrożenie dla społeczeństwa" - powiedziała. Zwróciła uwagę, że przy tworzeniu projekt oparto się m.in. na rozwiązaniach z Niemiec oraz na orzecznictwie Trybunału w Strasburgu.

Loose podkreśliła, że resort nie komentuje decyzji Kabacińskiego. "To jego polityczna decyzja" - dodała.

Prace nad rządowym projektem podjęto w kontekście zbliżających się terminów zakończenia wyroków odbywanych przez seryjnych zabójców, którzy byli skazani na kary śmierci, zamienione po 1989 r. na kary 25 lat więzienia.

MS zaproponowało uchwalenie ustawy "o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenia życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób". Wobec takich osób można byłoby zainicjować postępowanie przed sądem. Sąd decydowałby, czy trzeba zwalnianą osobę umieścić w ośrodku terapeutycznym - Krajowym Ośrodku Terapii Zaburzeń Psychicznych, bądź ewentualnie zastosować wobec niej dozór policyjny. Postępowanie wszczynane byłoby na wniosek dyrektora zakładu karnego, jeśli konieczność taką wskażą opinie psychiatryczne i psychologiczne. (PAP)

mrr/ sta/ pz/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)