To Emil Wąsacz jako minister skarbu w rządzie Jerzego Buzka, podjął decyzję, że powinna być wybrana firma Eureko. Doszło do tego wbrew rekomendacjom ówczesnej wiceminister Alicji Kornasiewicz, aby odbyły się negocjacje między dwoma oferentami - poinformował w poniedziałek Prokurator Krajowy Janusz Kaczmarek.
Według Kaczmarka, Kornasiewicz w odręcznej notatce zauważyła, że rekomendacje doradcy prywatyzacyjnego - ABN Amro- nie dają gwarancji wynegocjowania najwyższej ceny. Prokurator podał, że obowiązywała wówczas przy prywatyzacjach zasada, że "dochodziło do negocjacji równoległych między dwoma oferentami, aby jeszcze podbić cenę". "Do takich negocjacji nie doszło" - podkreslił.
Ponadto Kaczmarek wskazał, że już wówczas były wątpliwości, czy doradcą prywatyzacyjnym powinna być firma ABN Amro, z uwagi na konflikt interesów z oferentem, firmą Eureko.(PAP)
bpi/ pz/ woj/