Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kaczmarek: prokuratura z Wrocławia bada czy była "grupa hakowa" na Giertycha

0
Podziel się:

Prokuratura z Wrocławia prowadzi
postępowanie, by ustalić, czy - jak twierdzi wicepremier i
minister edukacji Roman Giertych - za rządów SLD w prokuraturze
działała "grupa hakowa", zmierzająca do skompromitowania go -
poinformował w poniedziałek Prokurator Krajowy Janusz Kaczmarek.

Prokuratura z Wrocławia prowadzi postępowanie, by ustalić, czy - jak twierdzi wicepremier i minister edukacji Roman Giertych - za rządów SLD w prokuraturze działała "grupa hakowa", zmierzająca do skompromitowania go - poinformował w poniedziałek Prokurator Krajowy Janusz Kaczmarek.

Jak wyjaśnił w wieczornym programie TVN 24, Prokuratura Okręgowa Warszawa - Praga skierowała zawiadomienie do Prokuratury Krajowej, bo inaczej "musiałaby przesłuchiwać swoich kolegów - prokuratorów". "My zdecydowaliśmy, że należy sprawę przekazać do prowadzenia wrocławskiej jednostce, która jest z dala od problemów warszawskich" - dodał Kaczmarek.

Pytany czy będzie śledztwo w sprawie ewentualnego istnienia "grupy hakowej" odparł, że należy poczekać na decyzję prokuratury. "Wydaje się, że (...) tej sprawy inaczej się nie rozwikła, a zatem sądzę, że wszczęcie może być" - dodał.

Zapytany o istnienie tajnej komórki prokuratorów zbierającej haki na opozycję, odparł, że "jeśli ma być szczery to jej nie zauważył". "Jest kilka postępowań w kraju, które mają wyjaśnić czy były nieprawidłowości w działaniach poszczególnych prokuratorów na poszczególnych etapach postępowań przygotowawczych, czy też nie. (...) Jako takiej, tajnej komórki w prokuraturze nie było" - zaznaczył.

Jak napisało w ub. tygodniu "Życie Warszawy", pod koniec ubiegłej kadencji Sejmu przy resorcie sprawiedliwości miał - zdaniem Giertycha - pracować nieformalny zespół prokuratorów, którzy chcieli go skompromitować. "ŻW" twierdziło, że w swym zawiadomieniu Giertych wymienił domniemanych członków grupy, m.in. byłego prokuratora krajowego Karola Napierskiego, byłego szefa Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie Zygmunta Kapustę oraz naczelnika wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej w Warszawie Małgorzatę Dukiewicz. Lider LPR podejrzewa też, zdaniem gazety, że w próbę jego skompromitowania byli zamieszani także prokuratorzy prowadzący i nadzorujący śledztwo w sprawie nieprawidłowości w Wielkopolskim Banku Rolniczym. (PAP)

ktl/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)