Kaliska prokuratura oskarżyła 44-letniego mężczyznę o kradzieże w jednym z miejscowych kościołów i w sklepach z antykami. Mężczyzna przebywa od maja ub. roku w areszcie; grozi mu do 10 lat więzienia.
"Mężczyzna oskarżony jest także o włamania i kradzieże z włamaniem oraz usiłowanie włamań do kilkudziesięciu obiektów. Łączna wartość skradzionego przez niego mienia wynosi prawie 100 tys. zł" - poinformował w środę PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Janusz Walczak.
Według niego, mężczyzna działał z sześcioma innymi osobami. "Okradł m.in. kościół, przydrożną kapliczkę i galerie. Jego łupem padły obrazy, zegary, zestawy porcelanowe, szable, żyrandole, karafki i różne zabytkowe figurki" - dodał Walczak.
Głośnym echem odbiła się w Kaliszu ubiegłoroczna kradzież z miejscowego klasztoru ojców franciszkanów zabytkowego obrazu z przełomu XVIII i XIX wieku. Dzieło zostało później znalezione na jednym ze śmietników. Był to owalny obraz nieznanego autora, przedstawiający popiersie św. Pawła. Mężczyzna nie mógł znaleźć nabywcy i dlatego podrzucił obraz pod kontener ze śmieciami - powiedziała PAP Monika Rataj z zespołu prasowego miejscowej policji.(PAP)
zak/ bno/ mag/