Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kambodża: Premier: co najmniej 190 ofiar śmiertelnych paniki

0
Podziel się:

Co najmniej 190 osób zginęło w poniedziałek wieczorem w
następstwie wybuchu paniki w czasie obchodów święta wody w stolicy Kambodży, Phnom Penh -
poinformował kambodżański premier Hun Sen w stacji Bayon TV. Są setki rannych.

Co najmniej 190 osób zginęło w poniedziałek wieczorem w następstwie wybuchu paniki w czasie obchodów święta wody w stolicy Kambodży, Phnom Penh - poinformował kambodżański premier Hun Sen w stacji Bayon TV. Są setki rannych.

Premier początkowo informował, że zginęło 180 osób, ale później sprecyzował, że śmierć poniosło 190 ludzi. Ostrzegł, że bilans może jeszcze wzrosnąć. Dodał, że powołał specjalną komisję, która ma ustalić, co doprowadziło do wybuchu paniki i tragicznego bilansu.

Nieoficjalne doniesienia, oparte na danych z czterech szpitali, do których przewieziono zabitych, mówią nawet o 300 ofiarach śmiertelnych.

Do tragedii na moście w Phnom Penh doszło ostatniego dnia trzydniowych obchodów święta wody. Według świadków tłum wpadł w panikę, gdy z powodu ścisku kilka osób straciło przytomność. Większość ofiar utonęła, część zostało stratowanych - poinformowali agencję Reutera świadkowie.

Karetki przez kilka godzin przewoziły poszkodowanych do szpitali.

Do czasu wystąpienia premiera informacje na temat liczby zabitych nie były jednoznaczne. Agencje długo informowały, powołując się na źródła szpitalne, o ponad 20 stratowanych ludziach.

Władze oceniają, że obchody w stolicy, których główną atrakcją jest tradycyjny wyścig łodzi na Mekongu, mogły przyciągnąć ok. 2 milionów ludzi.

Obchodzone co roku święto wody wiąże się ze zjawiskiem odwrócenia biegu rzeki Tonle Sap, która łączy jezioro o tej samej nazwie z Mekongiem; w czasie pory deszczowej jezioro powiększa się kilkakrotnie. Zazwyczaj święto przypada w listopadzie. (PAP)

ksaj/ mc/

7750682 7750813 7750855

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)