W południowej Kambodży zawaliła się fabryka obuwia. Według policji, zginęły co najmniej dwie osoby. Przedstawiciel zakładowych związków zawodowych mówi o co najmniej sześciu ofiarach śmiertelnych.
Wiadomo już, że zawalił się dach niskiego budynku, w którym znajdowała się fabryka. Szef miejscowej policji powiedział, że zginęły dwie osoby - kobieta i mężczyzna, a kolejnych sześć zostało rannych. Dodał, że w fabryce pracowało zazwyczaj około 100 osób, ale nie był jeszcze w stanie stwierdzić, ilu ludzi było rano, kiedy doszło do katastrofy, i ilu uwięzionych może być pod gruzami.
Według przedstawiciela związków zawodowych, zginęło co najmniej sześć osób, a 50 nadal jest w ruinach fabryki.
ZOBACZ GALERIĘ: Katastrofa budowlana w Kambodży
Trzy tygodnie temu na przedmieściach stolicy Bangladeszu, Dhaki, zawalił się wieżowiec z pięcioma fabrykami tekstylnymi. W tej katastrofie zginęło ponad 1100 osób.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Szokujące wyznanie. 600 osób zginęło, bo... Architekt, twórca budynku mieszczącego fabrykę odzieży w miejscowości Savar pod Dhaką, który zawalił się 24 kwietnia, powiedział dzisiaj, że był on zaprojektowany jako biurowiec. | |
Zginęli szyjąc ubrania dla topowych firm W pięciu fabrykach mieszczących się w gmachu, który runął, szyto ubrania eksportowane potem na Zachód pod renomowanymi markami. | |
Katastrofa. "Trzy piętra złożyły się w jedno" Ekipy ratownicze wyposażone w młoty, piły i podnośniki hydrauliczne poszukują jeszcze około 20 osób. |