Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kanada zapowiedziała budowę dwóch obiektów wojskowych w Arktyce

0
Podziel się:

Premier Kanady Stephen Harper
zapowiedział w piątek zbudowanie dwóch nowych obiektów wojskowych
w Arktyce dla "zaznaczenia" suwerenności jego kraju nad słynnym
morskim przejściem arktycznym Północ-Zachód.

Premier Kanady Stephen Harper zapowiedział w piątek zbudowanie dwóch nowych obiektów wojskowych w Arktyce dla "zaznaczenia" suwerenności jego kraju nad słynnym morskim przejściem arktycznym Północ-Zachód.

Jest to - podkreślił - "sygnał, jaki dajemy światu, że obecność Kanady w tym rejonie jest realna".

Kanadyjczycy zamierzają zbudować we wspomnianym rejonie nowy ośrodek szkoleniowy dla wojska oraz głębokowodny port wojskowy.

Harper wypowiadał się podczas pobytu w Resolute Bay, 595 kilometrów na południe od bieguna północnego, w tydzień po tym jak Rosja symbolicznie ogłosiła swe roszczenia do Arktyki, wysyłając tam w celu spenetrowania dna Oceanu Arktycznego dwa miniokręty podwodne.

Ukazujący się w Helsinkach szwedzkojęzyczny dziennik "Hufvudstadsbladet" twierdził w czwartek, że część zdjęć pokazanych przez państwową telewizję rosyjską RTR, a prezentujących osiadanie na dnie na biegunie północnym rosyjskich pojazdów podwodnych jest sfałszowana.

Zdjęcia te, według dziennika, zostały wycięte z podwodnych sekwencji nagrodzonego Oscarem hollywoodzkiego filmu "Titanic" Jamesa Camerona. RTR przedstawiała je jako dowód "lądowania" na dnie, na głębokości 4261 m, pojazdów głębinowych "Mir-1" oraz "Mir- 2".

Rosyjskim uczonym, którzy - jak twierdzą - umieścili pod biegunem północnym rosyjską flagę, po powrocie do Moskwy zgotowano przyjęcie godne bohaterów. Zadaniem ekspedycji było zbadanie dna oceanu w okolicy bieguna i potwierdzenie rosyjskich roszczeń do tego regionu.

"Arktyka zawsze była częścią Rosji i pozostanie częścią Rosji" - powiedział reporterom szef ekspedycji Artur Czilingarow.

Po rosyjskiej wyprawie Kanada wysłała Moskwie jasny sygnał, ujawniając plany zainwestowania 7,12 mld dolarów w budowę ośmiu statków patrolowych, które pomogłyby w ochronie kanadyjskiej suwerenności nad Arktyką.

Prezydent Władimir Putin telefonował do uczestników wyprawy z gratulacjami. Podkreślił, że wyniki ekspedycji będą mogły dostarczyć Rosji solidnych argumentów w dyskusji nad tym, do kogo tak naprawdę należy Arktyka.

Topniejące lody Arktyki sprawiają, że coraz łatwiejszy jest dostęp do tamtejszych zasobów ropy, gazu, które mogą stanowić 25 proc. nie odkrytych dotąd ziemskich zasobów.

Pretensje do kontroli nad podmorskimi obszarami Arktyki rości sobie pięć krajów: Kanada, Rosja, Stany Zjednoczone, Norwegia i Dania. (PAP)

ik/ ro/

2345, arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)