Nowe, wyższe stawki za wodę i odprowadzanie ścieków nie zyskały w czwartek poparcia radnych w Katowicach. Żaden z nich nie zagłosował "za" projektem uchwały, 12 było "przeciw" a 16 wstrzymało się od głosu.
Projekt uchwały zakłada podwyżkę stawek z 5,15 do 5,64 zł za metr sześc. wody oraz z 6,98 do 7,51 zł za odprowadzenie metr sześc. ścieków dla gospodarstw domowych od 1 lutego tego roku.
Zgodnie z ustawą o zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne na 70 dni przed planowaną podwyżką składa wniosek dotyczący nowych taryf, w tym wypadku u prezydenta miasta; rada ma 45 dni na ich zatwierdzenie.
"Jeżeli rada nie podejmie uchwały w ciągu 45 dni, taryfy sprawdzone uprzednio przez prezydenta wchodzą w życie z mocy ustawy po 70 dniach od daty złożenia wniosku przez operatora. Niezależnie od negatywnej decyzji rady nowe taryfy wejdą w Katowicach w życie od lutego" - powiedział PAP katowicki radny Jerzy Forajter z klubu "Forum Samorządowe i Piotr Uszok", który wstrzymał się od głosu.
Stawki przedstawiła radnym spółka Katowickie Wodociągi. "Podwyżka cen wody wynika z wzrostu cen zakupu wody z Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów (GPW)
. Jeśli chodzi o kanalizację i ścieki, to nie ukrywamy, że mamy w mieście duże inwestycje i roboty kanalizacyjne prowadzone m.in. w oparciu o fundusze unijne, a realizowane przez spółkę miejską +Katowicka Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna+. Zawsze tego typu inwestycje powodują zwiększenie kosztów amortyzacji, stąd te koszty ścieków rosną" - powiedział Forajter.(PAP)
ktp/ je/