Komisja Europejska skrytykowała we wtorek Bułgarię i Rumunię za brak rezultatów w walce z korupcją i przestępczością zorganizowaną i zaleciła uczynienie z tych kwestii sprawy priorytetowej. Rumunia obiecała poprawę.
W raporcie o reformach systemu sądowniczego wdrożonych w tych dwóch krajach KE "zwraca się do władz obu państw o wzmożenia wysiłków w celu zapewnienia, by aresztowania i oskarżenia doprowadzały do wyroków" wydawanych przez sądy.
W dokumencie podkreślono niedostateczne rezultaty w ściganiu przez sądy przypadków korupcji i przestępczości zorganizowanej - powiedział rzecznik prasowy KE Mark Gray. Potrzebne są działania prowadzące do skrócenia i większej skuteczności procedur - dodał rzecznik.
KE domaga się też "pogłębionego" dochodzenia w sprawach "ciężkich oskarżeń o korupcję w związku z nominacjami na wysokie stanowiska w aparacie sądowniczym".
Wyrażono ubolewanie, że Rumunia nie wykazała się żadnymi konkretnymi rezultatami i skrytykowała zwłaszcza nadmiernie długo toczące się procesy w sprawach o korupcję i zbyt łagodne orzeczenia sądów.
W reakcji na raport KE wykazujący niedociągnięcia Rumunii i Bułgarii, rumuński minister sprawiedliwość Catalin Predoiu obiecał nasilić walkę z korupcją. "Będziemy kontynuować wspieranie instytucjonalnej stabilności, aby zwalczać korupcję i zapewnić niezawisłość sądownictwa" - powiedział Predoiu.
Minister obiecał również szybkie przyjęcie kodeksów postępowania karnego i cywilnego, jak również ustawy mającej na celu skrócenie czasu trwania procesów. (PAP)
klm/ ap/
5906113 5906831