Porozumienie sześciu światowych mocarstw z Iranem sprawia, że Iranowi trudniej będzie dążyć do budowy broni nuklearnej, czyni też Bliski Wschód i Izrael bezpieczniejszym miejscem - oświadczył w niedzielę szef amerykańskiej dyplomacji, John Kerry.
Kerry, który mówił po zawarciu umowy w Genewie, dodał, że prezydent USA Barack Obama nie wyklucza użycia siły przeciw Iranowi, ale sądzi, że najpierw trzeba wyczerpać możliwości dyplomatyczne.
Amerykański sekretarz stanu zwrócił uwagę, że porozumienie stanowiące przełom w trwającym od 10 lat sporze dotyczącym irańskiego programu nuklearnego, nie uznaje prawa do wzbogacania uranu.
Jeśli irański program nuklearny ma rzeczywiście charakter cywilny, trzeba to światu udowodnić - powiedział Kerry, zwracając się do Irańczyków. (PAP)
zab/
15127507 15127530