Polaka, poszukiwanego przez węgierski sąd za nielegalny handel materiałami wybuchowymi, zatrzymali w Pile policjanci z wydziału poszukiwań Komendy Głównej Policji. Tomasz K. został skazany na sześć lat więzienia, zdołał jednak uciec z Węgier, zanim wykonano karę.
Jak poinformował we wtorek PAP Karol Jakubowski z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji, informacje o poszukiwanym mężczyźnie trafiły do polskich policjantów w kwietniu br.
"Zostały przekazane do wydziału poszukiwań Biura Kryminalnego KGP. Wynikało z nich, że Polak - Tomasz K. jest poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania za nielegalny obrót materiałami wybuchowymi. Sąd Okręgowy w Hajdu-Bihar skazał go za to na sześć lat więzienia. Mężczyzna zdołał jednak uciec, gdy opuścił areszt tymczasowy, czekając na uprawomocnienie się wyroku" - zaznaczył Jakubowski.
Polscy policjanci ustalili, że poszukiwany może ukrywać się w okolicach Piły. "Okazało się, że pracuje jako kierowca ciężarówki. Funkcjonariusze przygotowali zasadzkę w pobliżu firmy, w której pracował, i czekali, aż zjedzie do bazy po skończonym kursie" - dodał Jakubowski.
Mężczyzna został zatrzymany w momencie, gdy przyjechał do firmy. Był całkowicie zaskoczony. (PAP)
pru/ itm/