Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

KHW zawarł ugody z częścią poszkodowanych w katastrofie górniczej

0
Podziel się:

Rodziny dziewięciu z 20 śmiertelnych ofiar katastrofy w kopalni Wujek-Śląsk
we wrześniu 2009 r., oraz 12 górników rannych w tym wypadku, zawarli w sądzie ugody z Katowickim
Holdingiem Węglowym (KHW), przyjmując proponowane odszkodowania.

Rodziny dziewięciu z 20 śmiertelnych ofiar katastrofy w kopalni Wujek-Śląsk we wrześniu 2009 r., oraz 12 górników rannych w tym wypadku, zawarli w sądzie ugody z Katowickim Holdingiem Węglowym (KHW), przyjmując proponowane odszkodowania.

Jak poinformował w czwartek PAP rzecznik KHW Wojciech Jaros, wysokość odszkodowań dla rodzin śmiertelnych ofiar wypadku wynosi 150 tys. zł. Ranni górnicy otrzymują odpowiednio mniejsze kwoty, w zależności od stopnia uszczerbku na zdrowiu. U lżej rannych stopień ten określono na 27 proc., u najciężej - aż na 95 proc. Każdy jeden procent uszczerbku na zdrowiu to 1,5 tys. zł odszkodowania.

W katastrofie zginęło 20 osób, a 34 zostały ranne - w sumie odszkodowań mogą domagać się 54 osoby i rodziny. Na ugodę z holdingiem zdecydowała się mniejsza część z nich - w sumie 21. Pozostali nadal mają otwartą drogę do ugody, prawdopodobnie jednak będą domagać się wyższych odszkodowań w sądach.

"Nie zamykamy sprawy - nadal jesteśmy otwarci na rozmowy i zawarcie ugody, nasze propozycje w tym zakresie pozostają aktualne. Liczymy się jednak z tym, że część roszczeń będzie przedmiotem postępowań w sądach" - powiedział Jaros.

Zaproponowana przez KHW kwota 150 tys. zł dla rodzin śmiertelnych ofiar to - według przedstawicieli holdingu - rodzaj kompromisu między oczekiwaniami części rodzin, a kwotami zasądzanymi przez sądy w przypadkach, gdzie przedmiotem także były odszkodowania za śmierć pracownika.

W negocjacjach cześć rodzin wnioskowała o wyższe odszkodowania, powołując się m.in. na kwoty, jakie zaoferowano bliskim ofiar katastrofy smoleńskiej oraz katastrofy wojskowego samolotu CASA (250 tys. zł dla każdego z najbliższych członków rodziny ofiar).

W górniczej katastrofie sprzed blisko dwóch lat zginęło 20 górników (w tym 12 na miejscu), a 34 osoby zostały ranne - 25 ciężko, dziewięć lekko.

Po katastrofie rodziny zmarłych i rannych otrzymały m.in. świadczenia z tytułu ubezpieczeń oraz wynikające z obowiązującej w KHW holdingowej umowy zbiorowej. W zależności od stażu pracy, kwot ubezpieczenia itp. było to - w przypadku osób zmarłych - od ponad 200 tys. do ok. 500 tys. zł łącznie na każdą rodzinę. Odszkodowania, wynikające z ugody w sądzie, są wypłacane niezależnie od tych świadczeń.

Powodem katastrofy z 18 września 2009 r. były zapalenie i wybuch metanu. Ustalenia specjalnej komisji potwierdziły, że do wypadku przyczyniły się błędy i zaniedbania, m.in. nieprawidłowa organizacja robót, zły stan techniczny urządzeń i nieprzestrzeganie procedur.

W czerwcu Prokuratura Okręgowa w Katowicach postawiła zarzuty 15 osobom z kopalni - elektromonterom i osobom dozorującym ich pracę. Zarzuty te nie mają bezpośredniego związku z samą katastrofą - dotyczą okresu poprzedzającego ją. Chodzi o sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia górników.

Podejrzani to osoby odpowiedzialne za naprawę i konserwację urządzeń oraz ich utrzymanie w należytym stanie technicznym, zapewniającym bezpieczną pracę. Według prokuratury, elektrycy zaniechali prawidłowego wykonywania napraw i konserwacji, a także przywrócenia właściwego działania zabezpieczeń. W opinii prokuratury, zaniedbania elektromonterów doprowadziły do osłabienia konstrukcji urządzeń i utraty przeciwwybuchowości. Ich eksploatacja w takim stanie zwiększała prawdopodobieństwo wybuchu.(PAP)

mab/ abr/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)