Na 15 lat więzienia Sąd Okręgowy w Kielcach (Świętokrzyskie) skazał we wtorek 68-letniego Tadeusza P. za usiłowanie zabójstwa swojej synowej. Według sądu mężczyzna oblał kobietę środkiem łatwopalnym i podpalił.
Chodzi o wydarzenia z 19 marca 2012, do których doszło w miejscowości Chwałki koło Sandomierza (Świętokrzyskie). Według prokuratury i sądu mężczyzna podpalił swoją 36-letnią synową. Tadeusz P. oblał kobietę w garażu łatwopalną substancją i podpalił; potem przytrzymywał drzwi, aby kobieta nie mogła się wydostać. Gdy w końcu udało jej się uciec, Tadeusz P. dwukrotnie przewrócił ją i dusił; groził, że ją zabije. Kobiecie pomógł świadek zdarzenia. Katarzyna P. doznała poparzeń 47 proc.
Za usiłowanie zabójstwa Sąd Okręgowy w Kielcach skazał Tadeusza P. na 15 lat więzienia. Mężczyzna ma też zapłacić swojej synowej 500 tys. zł zadośćuczynienia.
W uzasadnieniu wyroku sędzia Lena Romańska powiedziała, że wina Tadeusza P. nie budzi wątpliwości. Przebieg zdarzeń prezentowany przez pokrzywdzoną potwierdzi biegli i świadkowie.
Jak podkreśliła sędzia, mężczyzna zaatakował swoją synową, gdy ta się tego nie spodziewała - w domu, w którym mieszkała z teściami oraz z dwoma synami (jej mąż zginął w wypadku - PAP). Jak dodała Romańska, mężczyzna wyrządził krzywdę nie tylko swojej synowej, ale i wnukom.
Sąd nie uwierzył w wyjaśnienia, które składał podczas procesu Tadeusz P.; zgodnie z nimi do podpalenia doszło przypadkiem, a on próbował pomóc swojej synowej.
Zdaniem sądu mężczyzna naraził kobietę na wyjątkowe cierpienie; Katarzyna P. będzie musiała przez wiele lat się leczyć; czeka ją kilkadziesiąt operacji plastycznych.
Wyrok nie jest prawomocny. (PAP)
kps/ abr/